Apel podlaskiego posła to także początek społecznej akcji na rzecz małego ruchu granicznego między Polską, a Białorusią. W czerwcu ubiegłego roku umowę ratyfikował prezydent naszego kraju. Ta wejdzie w życie, gdy podpisze ją Aleksander Łukaszenka. Jednak prezydent Białorusi zwleka. Do zmiany jego stanowiska ma się przyczynić społeczny apel samorządowców, organizacji pozarządowych i zwykłych obywateli. Inicjatorem akcji jest właśnie Robert Tyszkiewicz.
- Dość już oczekiwania. Chcę dziś powiedzieć dobitnie: Panie Łukaszenka otwórz pan tę granicę. To jest oczekiwanie setek tysięcy mieszkańców. Tu nie ma kontekstu politycznego, jest wyłącznie społeczny - zapewnia Robert Tyszkiewicz.
Do końca czerwca w jego biurze poselskim będą zbierane stanowiska samorządowców i organizacji pozarządowych, które zostaną przekazane konsulowi Białorusi w Białymstoku. Poseł Tyszkiewicz namawia też zwykłych obywateli do wysyłania maili w sprawie granicy na adres internetowy prezydenta Łukaszenki.
- Czy to spowoduje oczekiwany efekt, tego nie wiem. Jednak nigdy nie można w ważnych milczeć sprawach milczeć. Jeżeli zależy nam na małym ruchu granicznym, nie zostawiajmy tego tylko sferze dyplomacji - dodaje Robert Tyszkiewicz.
Mały ruch miałby objąć miejscowości położone 30 kilometrów od granicy. W naszym regionie to m.in. gmina Hajnówka, Supraśl.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?