Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy siatkarze w półfinale Final Six Ligi Narodów! Pokonali po świetnej grze w Chicago Iran 3:1. Zagramy o medale

bell
Polacy znów rozegrali w Chicago kapitalne spotkanie, w nagrodę zagrają o medale
Polacy znów rozegrali w Chicago kapitalne spotkanie, w nagrodę zagrają o medale FIVB.org
Polscy siatkarze w drugim meczu rozgrywanego w Chicago Final Six Ligi Narodów po kapitalnej walce pokonali Iran 3:1 i zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca do półfinału. To drugie zwycięstwo Biało – Czerwonych, którzy w pierwszym spotkaniu wygrali z Brazylią 3:2.

To był twardy bój, w którym było wszystko. Po porażce w inauguracyjnej partii, w kolejnej świetnie spisujący się nasi siatkarze, dopingowani przez polskich kibiców, złamali w drugim secie opór rywali, a w kolejnych udowodnili, że są lepszą drużyną dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Znów zostawili na boisku serce, dali z siebie wszystko. Zagrają w nagrodę o medale.

Pierwszy set od początku przebiegał pomyślnie dla Iranu. Polacy mieli ogromne kłopoty z przyjęciem zagrywki zdeterminowanego rywala i nie kończyli ataków. Przeciwnicy rozpoczęli od prowadzenia 3:0, ale Polacy odrobili straty (7:7), następnie znów udaną serią popisali się Irańczycy uzyskując pięć punktów przewagi (12:7, 14:9, 15:10). Po asowych zagrywkach Ghafoura wysoka już przewaga Irańczyków wzrosła do siedmiu oczek (17:10). Trener Vital Heynen robił zmiany; na boisku pojawili się Marcin Janusz, Łukasz Karczmarek i Piotr Łukasik. Polacy ruszyli z miejsca; po zagrywkach Bartosza Bednorza znacznie zmniejszyli straty (15:18). Po bloku Karola Kłosa przegrywali 18:20, ale przeciwnicy znów odskoczyli na cztery punkty (18:22) i pewnie wygrali tę odsłonę.

Na starcie drugiej partii, w której nasza drużyna musiała poprawić dosłownie wszystko i poprawiła, ale zaczęło się od 3:1 dla Iranu. Bednorz zagrał asa, a Norbert Huber zaatakował skutecznie z przechodzącej piłki i Polacy prowadzili 6:4. Po ataku Bartosza Kwolka i bloku Kłosa na Seyedzie notowano 9:5. Siatkarze Iranu zwarli szeregi i odrobili straty. Przy stanie 10:9 dla Polaków Heynen wziął czas. Po asowej zagrywce Ebadipoura był remis 11:11. Kłos popisał się kolejnym skutecznym flotem na13:11. Heynen energicznie protestował, że sędziowie nie zareagowali na prośbę o challenge i otrzymał czerwoną kartkę, co oznaczało stratę punktu (13:13). Grały nerwy. Druga przerwa techniczna po akcji Kaczmarka odbywała się przy prowadzeniu Biało-Czerwonych 16:13. Po błędach przeciwnika przewaga wzrosła do czterech oczek (17:13, 19:15). Bednorz zaatakował na 21:18. Kwolek zapunktował z zagrywki i kolejnymi serwami nadal robił swoje; Bednorz palnął z przechodzącej piłki i nasza drużyna przeważała 22:18, a za chwilę 24:18. Brakujący punkt zdobył Muzaj. W tym secie ważnym argumentem po polskiej stronie była zagrywka.

Trzecia odsłona rozpoczęła się od twardej walki o każdy punkt. Polacy psuli zagrywki, Irańczycy nie. Po autowym ataku Kaczmarka na tablicy wyświetlił się wynik 11:8 dla rywali. Polacy zdobyli cztery punkty z rzędu. Po bloku Hubera i zbiciu Muzaja nasz zespół przeważał 13:11, a po akcji w ataku i zagrywce Hubera 15:12. Druga przerwa techniczna odbywała się przy prowadzeniu polskich zawodników 16:13. Bednorz najpierw po kapitalnej akcji poprawił na 18:15; a po jeszcze lepszej na 20:16. Za moment ten będący w dużym gazie zawodnik obił ręce Irańczyków (21:16) i sfinalizował kolejne akcje - kontrę na 21:17 i atak ze skrzydła na 23:18. Takiego kapitału Polacy, mający przewagę w ataku i bloku, nie marnują. Prowadzili w meczu 2:1 będąc o krok od półfinału.

Czwartą partię pozytywnie nakręcony polski zespół rozpoczął od prowadzenia. Na pierwszej przerwie technicznej przeważał 8:6. Irańczycy postawili dwa szczelne bloki i wyrównali (10:10). Polacy po kapitalnej akcji, którą sfinalizował Muzaj odzyskali prowadzenie (12:10). Na boisku trwał cały czas twardy, męski bój, ale na drugiej przerwie technicznej wynik był korzystny dla Polski (16:14). Kwolek zagrał asa (17:14), Muzaj strzelał ze skrzydła jak z armaty (18:16, 19:17). Kwolek zakończył akcję na 21:18. Iran się starał, ale nasza drużyna była już nie do zatrzymania.


Polska – Iran 3:1 (21:25, 25:18, 25:20, 25:22)

[polecane] 16655251, 16843083, 16674477, 16655305, 16824735, 16668103[/polecane]







Polska:

Komenda (1), Bednorz (24), Huber (14), Muzaj (12), Kłos (11), Kwolek (7), Popiwczak (libero) oraz Kaczmarek (5), Janusz, Łukasik (1), Bołądź. Trener Trener Vital Heynen.

Iran: Marouf 1, Ghafour (22), Ebadipour (10), Fayazi (10), Mousavi (8), Shafiei (2), Hazratpourtalatappeh (libero) oraz Mojarad (6), Yali, Manavinezhad (4), Ghaemi, Moazzen (libero).

Sędziowali: Vladimir Simonović (Serbia) i Herman Gonzalo Casamiquela (Argentyna).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polscy siatkarze w półfinale Final Six Ligi Narodów! Pokonali po świetnej grze w Chicago Iran 3:1. Zagramy o medale - Nowiny

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny