Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poloneza czas zacząć ...Studniówki 2008

Janusz Bakunowicz
Uczennice z Zespołu Szkół nr 3 nie ryzykowały. Na bal założyły czerwone podwiązki. Ma to zapewnić powodzenie na egzaminie maturalnym
Uczennice z Zespołu Szkół nr 3 nie ryzykowały. Na bal założyły czerwone podwiązki. Ma to zapewnić powodzenie na egzaminie maturalnym Fot. Janusz Bakunowicz
To pierwszy taki bal w życiu i ostatni przed egzaminem dojrzałości - mówi młodzież, która w tym roku bawi się na balach studniówkowych.

Wiąże się to z nerwówką i pewnymi wydatkami. - Ale warto zainwestować, by w ten wieczór młodzież bawiła się dobrze - mówią rodzice.

Majestatycznym krokiem, para za parą przy dźwiękach poloneza tegoroczni maturzyści rozpoczęli okres studniówkowy. W bielskim powiecie 6 klas studniówkowe bale ma już za sobą. W najbliższą sobotę i niedzielę będzie bawiła się reszta maturzystów. A młodzież bawi się różnie. Niektórzy do studniówkowego balu przygotowują szkoły i sale gimnastyczne, inni decydują się na wynajęcie lokalu czy sali bankietowej. Ta druga koncepcja cieszy się coraz szerszą popularnością.

Wynajęcie sali bankietowej wiąże się z pewnym kosztem. Ale ma to także pozytywną stronę. Nie trzeba przygotowywać sali gimnastycznej, na której zazwyczaj odbywają się szkolne bale. Odpada więc wysiłek i wydawanie pieniędzy na dekoracje.
Dyrekcja szkoły ma również problem z głowy, bo nie blokuje to na jakiś czas szkolnych pomieszczeń i nie odrywa ucznia od codziennych obowiązków.
Uczniowie Zespołu Szkół nr 3 zdecydowali się właśnie na zorganizowanie takiego balu w sali bankietowej, choć nie ukrywają, że studniówkowa zabawa w szkole ma swoje uroki.

- W szkole jest inna atmosfera - mówi Marta, tegoroczna maturzystka z "ekonomów". - W szkolnych murach młodzież inaczej się czuje. W sali bankietowej czułam się jak na jakimś weselu, a nie na balu studniówkowym.

Studniówka to wydatek

Wybór sali to nie jedyny dylemat, z jakim miała zmierzyć się licealna młodzież. Czy nie największym problemem jest wybór odpowiedniej kreacji, szczególnie w przypadku płci pięknej.

- Studniówka to dużo nerwów - dodaje Anita, koleżanka Marty ze szkolnej ławy. - Przed balem zastanawiałam się, czy krawcowa zdąży z uszyciem kreacji, czy koleżanka nie będzie miała podobnej sukienki. Może to błahostki, ale dla nas, kobiet ma to duże znaczenie.

Bal studniówkowy zawsze wiąże się z dużym wydatkiem, nad czym ubolewają rodzice przyszłych maturzystów. Kreacje, dodatki, wydatki na bal kosztują. Portfele rodziców po takim balu są sporo uszczuplone.

- Taki bal to wydatek rzędu tysiaca złotych - mówi jedna z mam. - Bal, kreacje, zespół, obsługa fotoreportera. To wszystko kosztuje. Ale taki bal zdarza się raz w życiu. Warto więc trochę zainwestować, by młodzież miała okazję dobrze się zabawić.

Podwiązka to tradycja

Koszty

Ile trzeba wydać na studniówkę?
- sukienka dla dziewczyny - 200-300 złotych
- buty - 100-200 złotych
- dodatki - 50-100 złotych
- garnitur dla chłopaka - 200-300 złotych
- fryzjer - 40-50 złotych
- solarium dla chętnych - 40 złotych
- kosmetyczka - 30-50 złotych
- bal 300-400 zlotych

Jednak największy stres wcale nie jest związany z samymi przygotowaniami. Zdenerwowanie przychodzi w sam studniówkowy wieczór. A szczególnie sam początek, kiedy młodzież tańczy tradycyjnego poloneza.

- Właśnie. Najwięcej nerwów kosztuje sam polonez - twierdzi Julita z tejże samej szkoły. - Tańcząc poloneza jesteśmy w centrum uwagi wszystkich. Trzeba uważać, by kroku nie pomylić, nie potknąć się. W naszym przypadku nie było tego widać, ale my wiemy, że zdarzyło się kilka potknięć.

Nieodłącznym atrybutem szkolnego balu jest czerwona bielizna, a w szczególności czerwona podwiązka, która w ten wieczór zdobi każde dziewczęce udo.

- Z tego nie zrezygnujemy nigdy - jednogłośnie mówią dziewczyny. - Ma to zapewnić powodzenie na egzaminie maturalnym. A teraz to jest dla nas najważniejsze. Po balu studniówkowym czeka nas bowiem okres wytężonej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny