To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia wizyta handlowców zainteresowanych importem Żubrówki czy Absolwenta do egzotycznych dla nas krajów globu. Żubrówkę od lat kochają Japończycy, coraz chętniej piją ją mieszkańcy Wietnamu czy Kambodży, a Absolwent trafia do Libanu czy krajów Afryki.
– Jeśli chodzi o Wietnam, to można wręcz mówić o powrocie do tego kraju – precyzuje Henryk Wnorowski, prezes Polmosu Białystok, którego właścicielem jest notowana na giełdzie spółka CEDC. – Na początku tego wieku mocno byliśmy tam obecni, potem nastąpiła chwila przerwy i teraz widać znowu otwarcie tego rynku na nasze trunki. Azjatom zwłaszcza nasza Żybrówka bardzo pasuje. A my tę rosnąca od kilku lat modę na polską wódkę skrzętnie wykorzystujemy.
Zobacz: Żubrówka Biała bez trawki
Prezes potwierdza też dużą aktywność libańskiego importera białostockiej wódki do mniej ortodoksyjnych arabskich krajów takich jak Irak czy Jemen lub Syria. – To bardzo obiecujące dla nas kierunki, gdzie już wysyłamy jeden do dwóch kontenerów miesięcznie, czyli kilkadziesiąt tysięcy litrow. Jak na początek, to bardzo dobrze – dodaje Wnorowski.
Zobacz: Żubrówka Biała ma pomóc CEDC w wyjściu z kłopotów
Prezes zaznacza, że od kilku lat świat przekonuje się też, że słynna polska wódka to produkt bardzo wysokiej jakości. Takie wizyty jak wczorajsza w Polmosie, gdzie kontrahenci mogą poznać super nowoczesne technologie służące podioszeniu jakości białostockich trunków, sprzyjaja obalaniu funkcjonującuych czasem jeszcze mitów, że wódka to trunek z niskiej półki.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?