Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To 32-letnia Monika Kończyk z Koronowa wyskoczyła z okna w Londynie!

(maw)
Zdjęcie wyskakującej z okna w ręce przyjaciół kobiety znalazło się we wtorek na okładkach pięciu największych brytyjskich gazet, zyskało sławę także w innych krajach. Tą kobietą jest mieszkanka Koronowa!

"The Guardian" podał, że kobieta nazywa się Monika Kończyk. Ustaliliśmy, że pochodzi z Koronowa. Ukończyła tam Zasadniczą Szkołę Zawodową oraz Technikum Handlowe w Koronowie (w 2003 roku). W Londynie przebywa od marca tego roku. Pracowała w supermarkecie Poundland. .

Zdjęcie budzi grozę. Widać na nim buchające płomienie ognia i sylwetkę skaczącej z okna budynku kobietę.

Zdjęcie budzi grozę. Widać na nim buchające płomienie ognia i sylwetkę skaczącej z okna budynku kobiety. Na dole wyciąga ręce do niej kilka osób. Fotografia ilustrowała we wtorek dramatyczne wydarzenia w Anglii na okładkach kilku miejscowych gazet. Jak ustalił "The Guardian", Monika Kończyk mieszkała na piętrze domu znajdującego się w bliskiej odległości od magazynu meblarskiego Reeves w dzielnicy Croydon w południowym Londynie.

Czytaj też: Zdjęcie Polki wyskakującej z okna na okładkach największych gazet

Jak podaje e-fakt.pl odcięta w płonącym domu kobieta wołała z okna o ratunek. Przyjaciele wbrew nakazom policji przedarli się przez gęsty dym i rozpostarli na ziemi poduszki i materace, by kobieta mogła na nie skoczyć. Ludzie, którzy widzieli, że ogień zaraz pochłonie cały budynek, krzyczeli do Moniki: Jump! Jump! (Skacz! Skacz!) O dziwo, zebrane materace i poduszki okazały się niepotrzebne, ponieważ Polkę złapał w locie jej sąsiad Adrian z Rumunii. - Jesteśmy tylko sąsiadami. Nie żadnymi bohaterami - powiedział po akcji. Nie krył jednak krytycznych opinii o działaniach policji i innych zawodowych ratowników. - Złapałem ją, ale później nikt nawet nie zapytał jej, czy wszystko z nią OK. Nikt nawet nie wezwał karetki.

(fot. Dailymail.co.uk)

Zamieszki w Londynie, Bristolu, Birmingham i Liverpoolu

Po skoku Monika rozpłakała się ze szczęścia.

Po skoku Monika rozpłakała się ze szczęścia. Narzeczony odwiózł ją do siostry.

View Larger Map

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska