Studenci i pracownicy Politechniki Białostockiej już niejednokrotnie zadziwiali swoją kreatywnością tworząc różne projekty i wynalazki. Tym razem Michał Urbanowicz student IV roku zarządzania i inżynierii produkcji na wydziale zarządzania i jego wykładowca dr inż. Wiesław Urban opracowali innowacyjny projekt śruby szybkozłącznej.
- Może nie jest to wynalazek na miarę boskiej cząstki czy nowego układu scalonego, ale może być wstępem do rewolucji przemysłowej - nie ma wątpliwości dr inż. Romuald Ziółkowski, prodziekan Wydziału Zarządzania Politechniki Białostockiej. - Wiemy już, że takiego złącza nie ma ani w Europie, ani na kontynentach amerykańskich.
Innowacyjna śruba nie różni się wyglądem od tradycyjnej. Nowość kryje się we wnętrzu - w gwincie znajdują się takie mechanizmy, które po włożeniu do otworu automatycznie się rozprężają.
- Zamiast mozolnego i czasochłonnego wkręcania, wystarczy jedno przekręcenie kluczem, by ją docisnąć - mówi Michał Urbanowicz. - To jest wymierna oszczędność czasu.
- Nie od dziś wiadomo, że potrzeba jest matką wynalazku - dodaje Wiesław Urban.
Student i jego promotor wspólnie z rzecznikiem patentowym uczelni Pawłem Miniukiem opracowali dokumentację techniczną, a wniosek dotyczący konstrukcji śruby został zgłoszony do ochrony do Urzędu Patentowego Rzeczpospolitej Polskiej. Na odpowiedź trzeba będzie poczekać nawet rok.
Wynalazcy z Politechniki wierzą, że ich śruba znajdzie zastosowanie w przemyśle.
Ale na razie Michał Urbanowicz ma inne wyzwanie - w najbliższy wtorek broni swoją pracę inżynierską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?