Politechnika Białostocka na Imagine Cup w Warszawie. Roboty, które nauczą dzieci (wideo)

Wszystko za sprawą robotów Photon, które przygotowała drużyna Toast and Brains Politechniki Białostockiej. Zachwyciły one jury krajowego finału Imagine Cup 2015 w kategorii World Citizenship. - Bardzo się cieszymy. To dla nas ogromne wyróżnienie, ponieważ mogliśmy skonfrontować nasz projekt ze specjalistami informatyki czy biznesmenami - mówi Michał Grześ, jeden z konstruktorów.
Projekt naszych studentów powstał z myślą o najmłodszych. Skonstruowali dwa roboty, do tego specjalną aplikację mobilną na telefony. Wszystko po to, by przekonać dzieci do programowania. - Nasz system ma uczyć i zachęcać poprzez specjalne rankingi, zabawy, rywalizacje - podkreśla Michał Grześ.

Roboty nie mówią, za to potrafią się poruszać, reagują na dźwięk, wykrywają przeszkody. - Można na przykład narysować im czarną linię i one będą w stanie po niej pojechać - tłumaczy Michał Grześ.

Roboty poradzą sobie z labiryntem, mogą się ze sobą ścigać. - Steruje się nimi dzięki aplikacji. Dzieci mogą ułożyć program, który roboty wykonają. Na przykład mogą ułożyć jazdę do przodu. Jeśli robot usłyszy klaśnięcie, skręca w prawo - wyjaśnia konstruktor. Przyznaje, że projekt skierowany właśnie do najmłodszych nie jest przypadkiem. - Cała nasza drużyna uczyła się programowania dopiero na studiach. A to jest duży błąd. Pasję programowania trzeba rozwijać od najmłodszych - podkreśla student PB. Teraz jego drużyna żyje już światowym półfinałem. Do 18 kwietnia nasi studenci muszą wysłać film do organizatora konkursu ze swoim wynalazkiem. Rozstrzygnięcie - na przełomie maja i kwietnia.

Co ważne, to nie pierwszy sukces naszych studentów w konkursie Imagine Cup, który organizuje Microsoft. - Pierwsze miejsce w wybranej kategorii zajmujemy już trzeci rok z rzędu - przypomina Maciej Kopczyński, opiekun drużyny. Jego zdaniem receptą na sukces są studenci, którzy mają dobre pomysły i chcą realizować swoje pasje.