Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polish Bowl. Panthers Wrocław - Lowlanders Białystok. Walka o mistrza już w sobotę (zdjęcia)

(mark)
Tak było na ubiegłorocznym finale LFA
Tak było na ubiegłorocznym finale LFA Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
W sobotę o godzinie 17.45 na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu drużyna Lowlanders Białystok zagra z Panthers Wrocław o tytuł mistrza Polski Ligi Futbolu Amerykańskiego. Białostoczanie bronią tytułu mistrzowskiego wywalczonego rok temu.

Tegoroczny finał będzie powtórką meczu z ostatniego sezonu, gdy Lowlandersi pokonali Panthers Wrocław 14:13.

Białostoczanie w półfinale rozgromili Tychy Falcons 49:19. Ekspersi podkreślaja jednak, że faworytem będą gospodarze z Wrocławia.

- Pantery są dobrą drużyną. Umiejętności i tego, że w tym sezonie jeszcze w lidze nie przegrali nikt im nie zabierze. Ale to też nie zmienia faktu, że cały sezon podporządkowaliśmy temu, by zagrać w finale najlepsze zawody. Wiem, że stać nas na obronę mistrzostwa – mówi jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Lowlanders, ofensywny liniowy Łukasz Lewandowski.

Dla mistrzów Polski kluczem do obrony tytułu będzie zatrzymanie Amerykańskiego rozgrywającego Panthers Tony Dawsona. Ten pojawił się z w zespole w środku sezonu i błyskawicznie pokazał się ze świetnej strony na wielu płaszczyznach, m.in. w fazie zasadniczej zdobywając 13 przyłożeń biegowych (łącznie Panthers meldowali się w ten sposób w polu punktowym rywali aż 30 razy).

- Tony jest świetnym zawodnikiem. To doskonały atleta, lider na boisku. Ale patrząc na jego wyniki trzeba brać poprawkę na to, że ma przed sobą bardzo zgraną linię ofensywną, która ułatwia mu realizowanie zagrywek – opowiada Konrad Paszkiewicz, defensor Lowlanders. – Dlatego owszem analizujemy grę Dawsona, ale równie mocno prześwietlamy schematy linii ofensywnej rywali, by w sobotę już ją rozgryźć – dodaje zawodnik białostoczan.

Co ważne, drużyna z Podlasia podejdzie do finału bez większych urazów. Oprócz defensora Kacpra Kajewskiego, który zakończył sezon z powodu kontuzji w fazie grupowej, nikt nie narzeka na brak zdrowia. Przez co zespół w ostatnich dniach mógł spokojnie opracowywać plan na gospodarzy.

Areną mistrzowską, podobnie jak rok temu, jest Stadion Olimpijski, który będzie wypełniony w dużej części fanami Panthers. Ale białostoczanie nie będą w stolicy Dolnego Śląska bez swoich kibiców. W mediach społecznościowych fani Lolwanders organizują plan na wspólny wyjazd. Dodatkowo zespół zorganizował dla kibiców specjalny autokar, który zawiezie ich na mecz, a później odwiezie do Białegostoku.

- Kibice to nasz dodatkowy zawodnik. Mając ich wsparcie zawsze stać nas na więcej. I wcale nie uważam, że będą we Wrocławiu w mniejszości. Już rok temu za nami była duża część Polski. Wierzę, że teraz będzie podobnie. Albo nawet i lepiej, bo po mistrzostwie również wrocławianie mogli się do nas przekonać – kończy Lewandowski.

Spotkanie startuje w sobotę o godzinie 17.45. Wszyscy, którzy nie będą mieli możliwości pojawić się na obiekcie we Wrocławiu, będą mogli mecz obejrzeć w Piwnica Astoria Pub (Białystok, ul. Sienkiewicza 4) oraz w telewizji nSport+.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Polish Bowl. Panthers Wrocław - Lowlanders Białystok. Walka o mistrza już w sobotę (zdjęcia) - Gazeta Współczesna

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny