We wtorek po godz. 16 w Supraślu białostocki policjant wracając z pracy zauważył dwóch nastolatków, którzy mieli wcześniej zatargi z prawem. Młodzieńcy zachowywali się podejrzanie. Mieli ze sobą wypchaną reklamówkę.
Funkcjonariusz wysiadł z samochodu i ruszył w ich kierunku. Na jego widok chłopcy zaczęli uciekać do pobliskiego parku. Po krótkim pościgu jeden z nich wpadł w ręce policjanta. W reklamówce miał 29 tubek pasty do zębów, kilka czekolad i bombonierek z okradzionego sklepu spożywczego.
- Wartość skradzionych rzeczy sięgała blisko 500 zł. - mówi asp. Aneta Łukowska z zespołu prasowego podlaskich policjantów. - 14-latek trafił najpierw do Posterunku Policji w Supraślu, gdzie po wykonanych czynnościach został przekazany matce. Dotarcie do drugiego sprawcy jest tylko kwestią czasu, gdyż jest on znany z wcześniejszych kradzieży dokonywanych na terenie Białegostoku.
Młodzieńcami zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?