Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant postrzelony w brzuch, wcześniej miał pić z kolegami. Trwa prokuratorskie śledztwo

sj, ap
Policja wyjaśnia sprawę postrzelonego w brzuch policjanta. Śledztwo prowadzi też prokuratura.
Policja wyjaśnia sprawę postrzelonego w brzuch policjanta. Śledztwo prowadzi też prokuratura. Archiwum
Ranny w brzuch od postrzału służbowej broni funkcjonariusz trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do tego incydentu doszło we wtorek po południu. Policja nie poinformowała jednak o tym mediów. Tego dnia odbywało się szkolenie z udziałem psów i przewodników. Według naszych informacji, po jego zakończeniu trzech policjantów zostało w komendzie i pili alkohol.

- Jeden z nich zaczął się popisywać i strzelać. Trafił w szafę, ale koledzy chcieli mu zabrać broń. Wtedy postrzelił się w brzuch - twierdzi nasz informator.

Do szpitala trafił trzydziestokilkuletni, doświadczony przewodnik psa. Miał być pod wpływem alkoholu. W stanie ciężkim znalazł się w szpitalu. Ma ranę postrzałową brzucha i zranienie w rękę. Operacja się udała.

- Stan tego pacjenta jest stabilny, rokowania są dobre, być może za tydzień wypiszemy go do domu - informuje Grzegorz Tomaszuk, dyrektor szpitala w Hajnówce.

- Na wszelki wypadek dostał od nas opiekę psychologa - mówi anonimowo jeden z jego kolegów. - Zabezpieczyliśmy jego prywatną broń myśliwską, choć to zupełnie nie wygląda na próbę samobójczą, raczej na pecha.

- Nie pytaj mnie o alkohol, ani o to, czy wcześniej z kimś go spożywał. Nie miałem wtedy służby i niczego nie widziałem. Gdyby się jednak to potwierdziło, to nasz kolega pożegna się ze służbą, nie ma zmiłuj - mówi inny funkcjonariusz.

Policjant postrzelony w brzuch. Śledztwo przejmuje inna prokuratura

Oficjalna wersja policji jest zgoła odmienna. - W trakcie wkładania broni do kabury policjant postrzelił się w brzuch - twierdzi podinsp. Andrzej Baranowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Czy policjanty był pijany? - Została pobrana od niego krew. Czekamy na wyniki badań - dodaje podinsp. Andrzej Baranowski.

Śledztwo w sprawie prowadzi, a właściwie już prowadziła, hajnowska prokuratura. Białostocka prokuratura okręgowa poprosiła już o akta sprawy. Niewykluczone, że zajmie się nią wydział śledczy Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

- Śledztwo jest prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała jednego z funkcjonariuszy. Nikt nie usłyszał zarzutów - mówi Andrzej Bura, zastępca prokuratora okręgowego w Białymstoku.

Ze względu na dobro śledztwa więcej informacji udzielać nie chciał. Prokuratora ma zamiar wyjaśnić czy policjant postrzelił się sam, a jeżeli tak, to w jakich okolicznościach. Na rozstrzygnięcie czeka też wątek alkoholowy sprawy.

Także policjanci prowadzą wewnętrzne śledztwo. Komendant wojewódzki polecił wszcząć kontrolę, która ma wyjaśnić czy zachowane zostały procedury obchodzenia się z bronią.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny