Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci uratowali z pożaru nieprzytomnego 26-latka (wideo)

(mak)
Na pomoc przyjechał patrol z gaśnicą
Na pomoc przyjechał patrol z gaśnicą Fot. Wojciech Oksztol
Policjanci przez okno weszli do płonącego mieszkania. Ugasili pożar i uratowali śpiącego w środku 26-latka.

Policjanci zauważyli ogień we wtorek (30 marca) późnym wieczorem. Dym wydobywał się z okien na parterze w bloku przy ulicy Bema.

- W głębi mieszkania widać było płomienie. Nie zwlekając ani chwili mundurowi ruszyli do akcji - opowiada podkom. Kamil Tomaszczuk, z zespołu prasowego podlaskiej policji.

W międzyczasie wezwali też kolegów z innego patrolu. Jednego z policjantów podsadzili na parapet okna. Ten włożył rękę przez uchylone okno, otworzył drugie skrzydło i wszedł do środka. Wewnątrz płomienie ogarnęły już kuchenkę gazową, szafki kuchenne i plastikowe elementy sufitu.

- Funkcjonariusz przebrnął przez mocno zadymione pomieszczenia i otworzył drzwi do mieszkania. Za nimi z gaśnicami samochodowymi czekali już jego koledzy z patrolu. Gdy jeden z policjantów rzucił się do gaszenia płomieni pozostali, szukali domowników w innych zadymionych pomieszczeniach - opowiada podkom. Tomaszczuk.

W jednym z pokojów znaleźli mężczyznę. Leżał nieprzytomny na łóżku. Mundurowi szybko wynieśli go na zewnątrz.

Policjant, który został w kuchni, w międzyczasie ugasił ogień.

Uratowanego 26-latka karetka zabrała do szpitala. Trafił tam też z poparzoną ręką gaszący pożar policjant.

Przyczyną pożaru był najprawdopodobniej pozostawiony na ogniu garnek.

Więcej o akcji policjantów przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu "Porannego".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny