Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Portret zapomnianego bohatera trafił z Kanady do Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
"Portret Kazimierza Skarżyńskiego” Stefana Norblina.
"Portret Kazimierza Skarżyńskiego” Stefana Norblina. Muzeum Regionalne
Portret Kazimierza Skarżyńskiego pędzla Stefana Norblina trafił do zbiorów Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Sprzedała go mieszkająca w Kanadzie Maria Skarżyska, córka sportretowanego mężczyzny, który z Polski uciekł, bo stał się dla komunistów niewygodnym świadkiem zbrodni katyńskiej.

Konferencja norblinowska

Okazją do zaprezentowania znakomitego i okazałego portretu Kazimierza Skarżyskiego będzie konferencja, poświęcona Stefanowi Norblinowi, która odbędzie się w Salowej Woli w dniach 7-8 listopada. Przedstawią na niej swoje ustalenia historycy sztuki z kraju i zagranicy, badający twórczość Stefana Norblina.

Kupno portretu Skarżyskiego było możliwe dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ubiegłym roku ministerstwo przyznało muzeum pieniądze na zakup szesnastu kalifornijskich obrazów Stefana Norblina z kolekcji The Polish Arts and Culture Foundation z San Francisco To, wraz z przekazanego w depozyt przez niemieckiego historyka sztuki Clausa Ullricha Simona "Portretu kobiety", oznaczało powstanie w Stalowej Woli centrum badawczego nad twórczością Norblina.

- Obraz Skarżyskiego jest niezwykłą pamiątką. Namalował go emigrant Stefan Norblin, którego losy wojenne rzuciły najpierw do Indii a potem do Ameryki, a przedstawia innego emigranta Kazimierza Skarżyskiego, człowieka, który z Polski musiał uciekać, bo stał się niewygodnym świadkiem zbrodni katyńskiej - powiedziała Anna Szlązak. Maria Skarżyńska zdecydowała się przekazać obraz do kraju, aby przypominał postać i działalność jej ojca, w ojczyźnie, której służył w bardzo trudnych warunkach.

To właśnie historyk sztuki Anna Szlązak, autorka pierwszej powojennej wystawy prac Norblina, nawiązała kontakt z Marią Skarżyńską i doprowadziła do pozyskania obrazu przez stalowowolskie muzeum. W październiku obraz przyjechał do Stalowej Woli prosto z Calgary. - Może to nie przypadek, że zakup tego dzieła udało się sfinalizować jeszcze w tym roku, bowiem mija właśnie 70 lat od odkrycia mogił katyńskich - stwierdziła historyk sztuki.

Kazimierz Skarżyński (1887-1962), określany często jako zapomniany bohater, w czasie okupacji pełnił funkcję sekretarza generalnego Polskiego Czerwonego Krzyża. Po odkryciu przez Niemców masowych grobów w lesie katyńskim i zażądaniu przez nich, aby Polski Czerwony Krzyż uczestniczył w ekshumacji i badaniu zwłok, Skarżyński po dyskusjach z Zarządem Głównym PCK, podjął się tej misji. Dzięki znajomości języków, delikatności a także niezwykłej dyplomacji doprowadził do tego, że ekshumacja grobów w Katyniu wykonana została przez garstkę Polaków, powstała też lista zamordowanych, niezależna od listy niemieckiej.

Jako współpracownik Armii Krajowej, przekazał sporządzone przez siebie poufne sprawozdanie władzom Polski Podziemnej, a te przesłały raport emigracyjnemu rządowi polskiemu w Londynie. Poprzez zarząd PCK raporty trafił też do zarządu Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Szwajcarii. Po wojnie Skarżyński, zdymisjonowany i przesłuchiwany przez władze komunistyczne, zdecydował się na potajemną ucieczkę z kraju wraz z rodziną. Zanim wyjechał, uzupełnił raport i przekazał go poufnie ambasadzie brytyjskiej w Warszawie. Kazimierz Skarżyński z rodziną ostatecznie osiadł w Kanadzie, gdzie nie zapomniał o obowiązkach świadka historii. Był najcenniejszym świadkiem, który zdecydował się zeznawać trakcie powołanej przez Kongres USA Komisji Śledczej w 1951 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie