Wczoraj na stadionie miejskim w Białymstoku rozegrany został kolejny mecz piłkarskiej Ekstraklasy. Tym razem Jagiellonia Białystok podejmowała u siebie drużynę Ruchu Chorzów.
- Niestety jeszcze na długo przed rozpoczęciem meczu miały miejsce niesportowe zachowania części kibiców - ubolewa mł. asp. Bartosz Kajewski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
W trakcie zorganizowanego dojazdu autokarami do Białegostoku, jeszcze na terenie województwa mazowieckiego, w trakcie przerwy w podróży kilku kibiców Ruchu Chorzów dokonało kradzieży na jednej ze stacji paliw. Pięciu podejrzanych o ten czyn wpadło w ręce podlaskich policjantów w trakcie kontroli autokarów i pojazdów osobowych w Zambrowie.
- Dodatkowo okazało się, że jeden z nich miał przy sobie marihuanę - zauważa policjant. - Kolejny nieodpowiedzialny kibic to zatrzymany do kontroli w Mężeninie przez policjantów z drogówki 45-latek kierujący busem.
Policjanci stwierdzili, że zamiast dozwolonych w dowodzie rejestracyjnym dziewięciu osób, w kabinie znajdowało się ich aż 14.
- Dla kierującego skończyło się to zatrzymaniem prawa jazdy i 500-złotowym mandatem, a pojazd pojechał w dalszą drogę z przepisową liczbą pasażerów - informuje asp. Kajewski.
W Porosłach w trakcie kontroli kierowanego przez 25-latka opla, który również jechał na mecz, policjanci znaleźli cztery race. Ten kierowca pojechał dalej już bez środków pirotechnicznych, ale za to poddając się dobrowolnie karze - z grzywną 800 złotych. Ponadto zostanie w jego sprawie skierowany wniosek do sądu celem orzeczenia przepadku zabezpieczonych przedmiotów.
O godzinie 15.30 na trybunach stadionu przy ulicy Słonecznej zasiadło ponad 11 tysięcy kibiców Jagiellonii Białystok i 1550 kibiców Ruchu Chorzów.
- Pięciu kibiców Jagiellonii nie zostało wpuszczonych na stadion ze względu na stan kompletnego upojenia alkoholowego - informuje asp. Kajewski.
Chwilę po rozpoczęciu spotkania przyjezdni, którzy nie weszli na mecz, usiłowali przerzucić przez płot pudełko zawierające race świetlne. Zauważyła to służba ochrony, która reagując szybko i skutecznie, nie dopuściła do pojawienia się na stadionie środków pirotechnicznych.
- Wtedy kibice Ruchu Chorzów podjęli próbę sforsowania ogrodzenia stadionu - relacjonuje policjant.
Kierownik do spraw bezpieczeństwa obiektu przy Słonecznej zwrócił się do dowódcy zabezpieczenia o interwencję policji.
- Zwarty pododdział policjantów poskromił zapędy nielegalnego wejścia na stadion i zaprowadził porządek wśród kibiców gości - opowiada asp. Kajewski. - Czterech z nich, dwóch w wieku 24 lat, jeden 32-latek i jeden 34-latek zostali w związku z tym zatrzymani przez mundurowych.
Wszyscy czterej kibice staną przed sadem w trybie przyspieszonym - za naruszenie przepisów Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a jeden z nich, 24-latek, także za naruszenie nietykalności funkcjonariusza z zakrytą twarzą, aby uniknąć rozpoznania.
- Należy w tym miejscu podkreślić dobrą reakcję służby ochrony, która najpierw nie dopuściła do wniesienia na stadion niedozwolonych materiałów (pirotechniki), a następnie skutecznie i prawidłowo zadziałała w pierwszej chwili eskalacji agresji kibiców usiłujących nielegalnie przedostać się przez ogrodzenie - kończy asp. Kajewski.
Jagiellonia wygrała mecz z Ruchem Chorzów 2:1.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?