- Na miejsce zostaną ściągnięte specjalne psy do poszukiwań pod wodą oraz specjalistyczny sprzęt - informuje podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Od czwartku wieczorem strażacy i policjanci szukają 14-letniego chłopaka, który kąpał się w rzece i w pewnym momencie zniknął pod lustrem wody.
Poszukiwania zostały przerwane w czwartek, 12 czerwca, około godz. 22 z powodu zapadających ciemności.
W piątek do podgorzowskiego Starego Polichna zostaną ściągnięte policyjne psy wyszkolone do poszukiwań po wodą. Policja przywiezie również specjalistyczny sprzęt, który pozwala na przeszukiwanie rzek lub jezior. W czwartek rzekę przeszukali strażacy. Niestety nie znaleźli Patryka.
Do dramatu doszło około godz. 18 (strażacy dostali sygnał dokładnie o 18.03). Chłopak poszedł nad rzekę z trójką kolegów. Warta w miejscu, w którym kąpali się chłopcy jest niebezpieczna, to zakole rzeki, jest tam silny nurt. Prawdopodobnie weszli tam do wody nie pierwszy raz, dlatego zlekceważyli zagrożenie.
Akcja poszukiwawcza Patryka odbywała się na oczach m.in. jego zrozpaczonej matki. - Taki dramat, tragedia... - powtarzali mieszkańcy Starego Polichna, którzy zebrani w grupkach w pobliżu Warty rozmawiali o tym, co spotkało Patryka, najstarszego dziecka w rodzinie.
Nasza relacja z akcji poszukiwawczej w Starym Polichnie oraz zdjęcia.
Przed godz. 15 policjanci i strażacy podjęli decyzję o przerwaniu akcji. Na Wartę wrócą w sobotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!