W jednym z białostockich sklepów w ciągu ostatnich kilku dni zginęły kosmetyki o wartości 1200 złotych. Właściciel powiadomił policję o co najmniej dwóch kradzieżach. Mundurowi spodziewali się ponownej wizyty w sklepie rozzuchwalonego złodzieja i przygotowali zasadzkę.
- 16-latka weszła do sklepu jakby nigdy nic i ukradkiem tak jak i wcześniej wsadziła do swojej torebki dwa flakoniki perfum o wartości 900 złotych - mówi oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Jednak tym razem natychmiast została zatrzymana przez mundurowych. Odzyskane przez funkcjonariuszy perfumy trafiły do właściciela, a nastolatka do policyjnej izby dziecka. Teraz policjanci ustalają, gdzie jest pozostały skradziony asortyment.
O dalszym losie dziewczyny zadecyduje sąd rodzinny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?