Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja musi pracować na poważnie

Jarosław Sołomacha
Jarosław Sołomacha
Jarosław Sołomacha
Niewykrycie sprawcy wskazanego i nagranego przez świadka nie jest powodem do dumy dla podlaskiej policji. Można składać to na karb nawału pracy, ale pewne sytuacje wywołują po prostu śmiech.

To nic, że chodzi tu „tylko” o palenie śmieci. Takie sytuacje podważają zaufanie obywateli do państwa. Jaki jest sens informowania organów ścigania o jakiejkolwiek sprawie, skoro istnieje przeświadczenie, że nie zostanie ona potraktowana poważnie?

Czytaj więcej na ten temat: Pokazał sprawcę palcem i nagrał telefonem. Policja go nie znalazła

Niedbalstwo w tym wszystkim to najmniejszy grzech. Gorzej, kiedy jakąś sprawę wycisza się specjalnie. Tak było w przypadku pijanego oficera sprzed hotelu Gołębiewski. Komendant uznał go winnym, ale odstąpił od wymierzenia kary. Bardzo budujące. Okazuje się, że można po pijanemu bić policjanta i nie stracić włosa z głowy. Oczywiście trzeba tylko być wysokim rangą oficerem i mieć jeszcze wyżej postawionych kolegów.

Zobacz: Awantura przed Hotelem Gołębiewski. Naczelnik winny, ale bez kary. Policjant z drogówki przeniesiony do Zabłudowa (wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny