Na taki pomysł dotarcia do mieszkańców wpadł Kamil Tomaszczuk, naczelnik wydziału prewencji białostockiej policji.
- Ostrzegaliśmy już ludzi na różne sposoby - mówi. - Jednak wciąż są tacy, którzy dają się nabrać. Dzięki nowej metodzie dotrzemy do dużej grupy odbiorców.
Jak tłumaczy Tomaszczuk, na początek wybrano jedną z największych spółdzielni, ulotki mają dotrzeć do 16 tys. rodzin. Nie wyklucza jednak, że podobne akcje będą prowadzone na innych osiedlach.
- Na dołączenie ulotek do rozliczeń za wodę zgodziliśmy się od razu - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni. - Na naszym terenie też były próby wyłudzeń "na wnuczka".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?