Zdaniem ekspertów to wynik epidemii grypy oraz obaw przed zwolnieniami.
Paradoksalnie hossa w branży aptecznej może być pośrednio efektem recesji. Gdy firmy tną koszty, pracownicy wolą udowadniać swoją przydatność w pracy. Jeśli dopadnie ich choroba, kupują coraz więcej środków, które mogą pomóc im szybko wrócić do zdrowia, bez korzystania ze zwolnień lekarskich.
Według najnowszych danych monitorującej rynek firmy PharmaExpert w pierwszym miesiącu tego roku Polacy wydali na leki znacznie więcej niż w styczniu 2008 r. A warto przypomnieć, że wtedy właśnie – po słabym 2007 r. – apteki odnotowały rekordową sprzedaż.
PharmaExpert podtrzymuje dotychczasową prognozę, zgodnie z którą sprzedaż apteczna w tym roku zamknie się kwotą 25,5 mld zł (w cenach detalicznych). Ma więc wzrosnąć o 6 proc. wobec roku 2008.
Źródło: Rzeczpospolita

Inwestycje w powiecie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?