5 z 8
Poprzednie
Następne
Pogoń - Jagiellonia 4:1. Wnioski po miernym występie białostoczan w Szczecinie: Demony wróciły
Wniosek 4.: Tak pięknie, tak beznadziejne
Piłkarzy Jagiellonii stać było w starciu z Portowcami zarówno na genialne zagrania (niestety, rzadko), jak i kiksy rodem z klasy B (niestety, częściej). Akcja bramkowa to prawdziwy majstersztyk Imaza i Fedora Cernycha, ale ci sami zawodnicy potem zmarnowali w beznadziejny sposób znakomite okazje od strzelenia kolejnych goli. Michał Pazdan ratował kolegów udanymi interwencjami, by przy bramce na 1:3 zastraszająco łatwo oddać piłkę rywalom.