Wolontariuszki ze stowarzyszenia Eurydyka chcą zebrać jak największą ilość chust i szali, by później w pracowni krawieckiej, uszyć z nich nakrycia głowy dla kobiet po chemioterapii.
Do końca stycznia do kliniki każdy może przynieść chusty używane, ale też nowe, kupione specjalnie z myślą o pacjentach onkologicznych.
- Wszystkie kobiety, nie tylko te chore, mogą traktować naszą inicjatywę jak podróż sentymentalną do swojej garderoby. Możemy przejrzeć swoje chusty i szale, które kupiłyśmy dawno temu i zalegają dziś w szufladach. Przekazując je klinice, każda z nas podaruje odrobinę swojej kobiecości innej kobiecie, która bardzo tego potrzebuje - mówiła podczas czwartkowej konferencji Małgorzata Krętowska ze Stowarzyszenia Eurydyki - Tak, by patrząc w lustro, obdarowana nakryciem głowy osoba poczuła, że jest piękną kobietą, a nie tylko pacjentką - dodała.
Potrzebne są chusty i szale wykonane z materiałów lekkich i dobrej jakości, np. bawełniane. Mile widziane są takie z elementami ozdobnymi, np. w kwiaty, kolorowe wzory i różnego rodzaju ornamenty. Z nich zaproszona do współpracy projektantka, przygotuje różnego rodzaju nakrycia głowy, np. takie, w których można będzie pójść na rockowy koncert, eleganckie na przyjęcia czy choćby wariant sportowy na piknik z rodziną.
- To genialna akcja, która uwzględnia psychologiczny aspekt choroby onkologicznej. Ładna, finezyjnie zawiązana chusta jest dobra na sylwestra, na spotkanie z przyjaciółmi, nawet na bal w królowej angielskiej! To przedmiot, który może sprawić, że kobieta nie będzie chować się w domu i czekać aż włosy odrosną. Będzie krok przed chorobą. A to absolutnie najważniejsze - zachęcał do wsparcia akcji dr hab. Paweł Knapp, kierujący UCO.
TU ZOBACZ TEŻ:
Era Nowych Kobiet i Serce od Serca. Wolontariusze uszyli pon...
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?