Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podtopienia, zalane piwnice. Posesje w wodzie, gdy pada deszcz (zdjęcia, wideo)

Julita Januszkiewicz
Do garażu nie da się wjechać ani dojść. Woda sięga prawie do pół metra - skarży się Antoni Sasinowski, mieszkaniec ulicy Mostowej w Łapach.
Do garażu nie da się wjechać ani dojść. Woda sięga prawie do pół metra - skarży się Antoni Sasinowski, mieszkaniec ulicy Mostowej w Łapach. Julita Januszkiewicz
Woda notorycznie zalewa garaże, piwnice i ogródki mieszkańców ulicy Mostowej. - Trzeba oczyścić kanał odpływowy - uważa Antoni Sasinowski. W poniedziałek do Urzędu Miejskiego ludzie zanieśli pismo, w którym tego żądają. W środę w łapskim magistracie odbędzie się specjalna narada w sprawie kanalizacji deszczowej.

[galeria_glowna]

Do garażu nie da się wjechać ani nawet dojść. Woda sięga do pół metra - skarży się Antoni Sasinowski, który mieszka przy ulicy Mostowej w Łapach.

U jego sąsiadki Janiny Nos zalało całą piwnicę. - Wszystko tu zaczyna gnić. W mieszkaniu śmierdzi - kobieta pokazuje na pływające butelki i słoiki.

Zalana została również przychodnia kolejowa w Łapach. W poniedziałek tam też było czuć nieprzyjemny zapach.

Mieszkańcy skarżą się, że tak jest po każdych większych opadach, np. takich jak ostatnio.

- Kiedyś w garażu wylałem dwudziestocentymetrową warstwę betonu. Nic to jednak nie dało. Garaż nadal jest zalewany. Jak długo będzie trwał ten koszmar? - denerwuje się Antoni Sasinowski.

Zdaniem łapian, winę za ten stan ponosi miasto, które powinno porządnie oczyścić ujście kanału odpływowego.

- Jest zarośnięty, studzienki są zatkane. Prosiliśmy o interwencję szefa łapskiej oczyszczalni, ale odparł, że decyzja o przeprowadzeniu takich prac należy do burmistrza - mówi Antoni Sasinowski.
Napisali petycję, w której żądają oczyszczenia kanału. O pomoc poprosili "Kurier Poranny".

- Ostatnie opady pokazały, że wody deszczowe to poważny problem. Deszcze przyspieszyły więc decyzję - twierdzi Marian Olechnowicz, rzecznik łapskiego magistratu.

Już 30 czerwca, czyli następnego dnia po intensywnej ulewie w Łapach, burmistrz Wiktor Brzosko zwołał naradę, by omówić problem kanalizacji deszczowej. - Zaniedbania są wieloletnie. Najpierw musimy ocenić jej stan techniczny. Wiadomo, że w wielu miejscach trzeba ją udrożnić i konserwować - mówi Marian Olechnowicz.

W środę odbędzie się kolejna narada. Zdaniem burmistrza, eksploatację kanalizacji deszczowej należy zlecić oczyszczalni.

- Musimy dokonać aktualizacji technicznej całej sieci łapskiej deszczówki. Prawdopodobnie, wzorem innych samorządów, trzeba będzie ustanowić opłaty za korzystanie z kanalizacji deszczowej - dodaje rzecznik.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny