Dzwoniłam do straży pożarnej, że woda zalewa mi podwórko i piwnicę, a pani odpowiedziała mi, żebym położyła worki z piaskiem - mówi Maria Mazur.
Od dwunastu lat mieszka w domu przy ul. Jaskółczej 3. Nie ma tu żadnej rzeki. Wokół stoją domki jednorodzinne. Dwa lata temu Kombinat Budowlany kupił działkę sąsiadującą z posesją naszej Czytelniczki. Wdy rozpoczął się jej koszmar.
Sąsiad zalewa podwórko
- Nigdy nie mieliśmy problemów z melioracją - mówi pani Maria. - Dopiero, gdy zaczęli jeździć na działce maszynami, po każdej ulewie cała woda spływa mi na podwórko.
- Wystarczy, aby popadało piętnaście minut i cała działka jest zalana - dodaje Paweł Szymowski, wnuk pani Marii. - Kiedy deszcz się przeciąga, woda sięga po kolana.
Ale po jakimś czasie po ulewie woda wsiąka w ziemię i spływa do piwnicy.
- Wszystkie materiały budowlane, które trzymaliśmy w piwnicy zostały zupełnie zalane - pokazuje pani Maria. - Nikt przecież za nie zapłaci.
- Zgłaszaliśmy to do urzędu miejskiego, do wodociągów, do kombinatu, straży miejskiej, straży pożarnej, policji i nikt nie chce się tym zająć - dodaje pan Paweł.
Woda płynie z nieszczelnego rurociągu
Podczas lipcowej wizji lokalnej pracownicy departamentu ochrony środowiska oznajmili, że posesja pani Marii jest narażona na podtopienia wodami opadowymi spływającymi z działki Kombinatu Budowlanego.
- Stwierdzono nieszczelność rurociągu usytuowanego na tej działce - czytamy. - Przez jego nieszczelne złącza woda wypływa na zewnątrz zalewając posesję. Należy go wyremontować, aby w przyszłości uniknąć ryzyka podtopień nieruchomości przy ul. Jaskółczej.
Mimo że od wizji lokalnej minął już ponad miesiąc, problem powtarza się z każdą ulewą. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Kombinatem Budowlanym.
Kombinat nie chce rozmawiać
- Bez zgody prezesa nie mogę rozmawiać na ten temat - mówi kierownik działu technicznej obsługi produkcji.
Tymczasem po naszym telefonie prezes opuścił firmę i do końca dnia nie było już z nim kontaktu.
- W tej chwili toczy się postępowanie wyjaśniające dotyczące zmiany stanu wody na gruncie ze szkodą dla gruntów sąsiednich - mówi Urszula Sienkiewicz, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Wykonano wizję w terenie, a właściciele działek, przez które przechodzi nieszczelny rurociąg, zostali wezwani do złożenia wyjaśnień. Do czasu zakończenia postępowania nie poznamy decyzja w sprawie. W tej sprawie toczy się też postępowanie prowadzone przez Prokuraturę w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?