Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podróże zagraniczne urzędników

sxc.hu
Nasze gminy współpracują z zagranicznymi partnerami
Nasze gminy współpracują z zagranicznymi partnerami sxc.hu
Francja, Białoruś, Niemcy, Ukraina - z miejscowościami w tych krajach współpracują podbiałostockie gminy. - Przynosi to konkretne efekty - mówi Wiesław Pusz, starosta białostocki. - Publiczne pieniądze są tylko wydawane na niepotrzebne wyjazdy urzędników - ripostuje Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa.

Białostocki powiat od lat współpracuje z gminami we francuskiej Burgundii. Chodzi o nawiązanie kontaktów oraz zdobycie doświadczeń przez uczniów technikum z Supraśla. - We Francji była już nasza młodzież. Rok temu dyrektorzy powiatowych szkół odwiedzili tamtejsze placówki - mówi starosta Wiesław Pusz. - Ja też nieraz byłem w Burgundii.

Twierdzi jednak, że te wyjazdy to nie jest zwiedzanie i wypoczynek. - Nie było na to czasu. Jeździmy od spotkania do spotkania. Byliśmy przecież w pracy - zapewnia.

Wyjazdy młodzieży były finansowane z unijnych funduszy. Natomiast urzędnicy podróżują samochodami służbowymi. - Tygodniowy pobyt jednej osoby we Francji kosztował 1500 złotych. Zazwyczaj wyjeżdża sześć osób - wyjaśnia Wiesław Pusz. Uważa, że widać efekty tych podróży. - Została wybudowana kryta ujeżdżalnia koni w Supraślu. Opracowano trasy kajakowe, rowerowe i konne. Za granicą była wystawa Wiktora Wołkowa - wylicza.
Z kolei gmina Choroszcz od niedawna współpracuje z Grodnem na Białorusi. Efektów jeszcze nie widać, ale gmina liczy na korzyści.

- Wspólnie będziemy ubiegać się o unijne fundusze. Chcemy wybudować halę sportową i utworzyć klasy sportowe w szkole podstawowej w Choroszczy - mówi Andrzej Winnicki, rzecznik tamtejszego magistratu.

Odbyło się już kilka wyjazdów. Jak zapewnia rzecznik, nie kosztowały wiele. - Gospodarz opłaca nasz pobyt. Podróżujemy samochodem służbowym. Naprawdę nie ma czego zazdrościć. Kilka dni temu długo staliśmy w kolejce na granicy. I to w upale - zaznacza Andrzej Winnicki.

Z kolei Suraż ma aż dwa miasta partnerskie. To białoruska i ukraińska miejscowość o tej samej nazwie. - Zamierzam wybrać się do rosyjskiego Suraża, by nawiązać kontakty - mówi burmistrz Sławomir Halicki. Nie potrafi powiedzieć, co zyskali mieszkańcy Suraża. - Bardziej zyskali ci z zagranicy - przyznaje.

Miasta partnerskiego nie ma za to Wasilków. - Nie ma z tego żadnych korzyści. Tak naprawdę, to władze bawią się za pieniądze podatnika. Przejedzie się gdzieś taki urzędnik, by powiedzieć kilka zdań. I na tym koniec - uważa Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny