Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podleśna 2: Marszałek oddaje budynek dawnej filharmonii

Anna Kopeć [email protected] tel. 85 748 95 11
Marszałek oddaje budynek dawnej filharmonii przy ulicy Podleśnej 2
Marszałek oddaje budynek dawnej filharmonii przy ulicy Podleśnej 2 Archiwum
Po wielu miesiącach bezczynności nareszcie wiadomo, co stanie się z budynkiem przy ulicy Podleśnej 2 w Białymstoku. Zarządzać nim ma Zespół Szkół Muzycznych, choć nadal będzie z niego korzystać też Opera i Filharmonia Podlaska. Dla samorządu województwa to dobry interes, bo jeszcze w tym roku pozbędzie się kosztownego obiektu.

Teraz budynek byłej filharmonii jest niemal niewykorzystany. Sporadycznie koncerty organizuje tu opera podlaska, czasem sala jest wynajmowana na imprezy. Minister kultury chce, by to się zmieniło.

Właśnie wysłał wniosek do marszałka województwa, by przekazał budynek Skarbowi Państwa. Zarządzać ma nim Zespół Szkół Muzycznych. Argumentuje, że przed laty sala była budowana jako część tej szkoły. Zresztą placówka potrzebuje miejsca na koncerty.

To świetny interes dla marszałka województwa. Budynku nie można sprzedać z przyczyn formalnych. A rocznie jego utrzymanie kosztuje samorząd około 350 tysięcy złotych. Dodatkowo na pensje obsługi trzeba wyłożyć kolejne 150 tysięcy. Teraz ten problem zniknie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pod koniec kwietnia obiekt przy ulicy Podleśnej 2 zmieni właściciela.

- Zarówno urząd, jak i ministerstwo chcą, by z tego miejsca wciąż korzystała także opera. Ale przed nami skomplikowana procedura, bo budynek, który jest własnością samorządu, stoi na ziemi, która należy do Skarbu Państwa - mówi Anatol Wap, dyrektor departamentu kultury w urzędzie marszałkowskim.

Dodaje, że z sali byłej filharmonii nadal będą mogli korzystać mieszkańcy. - Przy dobrej woli i współpracy dyrektorów nie powinno być problemów z jego wykorzystaniem - podkreśla Anatol Wap.

Podobnie uważa Adam Juchnowicz, dyrektor ZSM. Chce też współpracować z białostockim Wydziałem Instrumentalno-Pedagogicznym Uniwersytetu Muzycznego, który działa w niewielkim budynku przy ul. Kawaleryjskiej 5. Jego studenci też potrzebują sali koncertowej.

- Z władzami uczelni rozmawialiśmy już o ewentualnej współpracy - podkreśla Adam Juchnowicz. I zaraz dodaje: - Budynek filharmonii to dla nas dodatkowa, bardzo potrzebna powierzchnia, ale trzeba ją utrzymać. Jeśli ją dostaniemy, będziemy musieli ubiegać się u ministra o dodatkowe pieniądze.

Sprawa byłej filharmonii przy ulicy Podleśnej 2 ciągnie się już od co najmniej września ubiegłego roku. Wówczas Opera i Filharmonia Podlaska przeniosła się do nowoczesnego gmachu przy ul. Odeskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny