Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaskie. Szkoły szykują się na powrót uczniów i szczepienia. Dyrektorzy z niepokojem czekają na czwartą falę pandemii

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Szkoła Podstawowa nr 45 w Białymstoku
Szkoła Podstawowa nr 45 w Białymstoku Izolda Hukałowicz
Za ponad tydzień uczniowie powrócą do szkół. Po wielu miesiącach nauki zdalnej lub hybrydowej edukacja ma wrócić do tradycyjnego modelu, choć z uwzględnieniem licznych rekomendacji dotyczących reżimu sanitarnego. W szkołach mają też pojawić się mobilne punkty szczepień.

Nauka stacjonarna w reżimie

Od 1 września wszyscy uczniowie i słuchacze będą uczyć się w szkole na zasadach sprzed pandemii. Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek podpisał rozporządzenia w tej sprawie. Dyrektorzy zwracają jednak uwagę, że szkoły nie będą funkcjonowały identycznie jak w czasach przed epidemią koronawirusa. Nadal obowiązywać będą zalecenia odnośnie reżimu sanitarnego.

- Środki dezynfekcyjne, zachowywanie dystansu, stosowanie zasad higieny osobistej to tematy, które nadal są aktualne i będziemy do nich wracać, bo powoli jednak o nich zapominamy - mówi Dariusz Naumowicz, dyrektor VI Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku.

Z kolei Piotr Górski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 45 w Białymstoku, przyznaje, że doświadczenia ubiegłego roku na pewno przydadzą się w nowym roku szkolnym.

- Mamy już wypracowane określone procedury jak należy się zachowywać, zasady poruszania się po szkole, harmonogramy wydawania posiłków, aby uniknąć tłoku itd. Na pewno będziemy musieli jednak opracować metody, które pozwolą dotrzymać tych procedur, bo nie wszyscy rozumieją konieczność ich stosowania. Staramy się dotrzeć np. do rodziców uczniów klas I, którzy zwykle bardzo niepokoją się o swoje dzieci.

Przeczytaj też:

Czy powrócą maseczki? Dyrektor VI LO zapewnia, nie będzie żadnych odgórnych nakazów odnośnie noszenia maseczek, chyba że zmieni się prawo. Z kolei dyrektor SP 45 wydał już zarządzenie, które zobowiązuje wszystkich do noszenia maseczek w strefach publicznych, jeśli nie ma możliwości zachowania dystansu minimum 1,5 metra. Chodzi o takie miejsca jak sanitariaty, korytarze czy szatnie.

Widmo powrotu do nauczania zdalnego

Dyrektorzy zgodnie deklarują, że są gotowi na powrót do nauki stacjonarnej i bardzo na ten moment czekali. Podkreślają, że nauka zdalna ma swoje ograniczenia i nie zastąpi tradycyjnego kontaktu nauczyciela z uczniami.

- Nauka stacjonarna jest zdecydowanie lepsza niż zastępcza proteza w postaci nauczania zdalnego - nie ma wątpliwości Dariusz Naumowicz. - Każdy z nas pracuje lub uczy się lepiej i wydajniej, gdy mamy obok siebie koleżankę czy kolegę. Praca w grupie daje nam doping. Wydaje mi się, że mielibyśmy trochę lepsze wyniki nauczania, gdybyśmy pracowali cały ubiegły rok stacjonarnie.

Henryka Kaczyńska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej im. ks. W. Rabczyńskiego w Wasilkowie, również nie ma złudzeń co do przewagi nauczania w klasach nad nauką przed monitorem komputera:

- Ważny jest żywy kontakt nauczyciela z dzieckiem. Poza tym sami uczniowie bardzo tęsknią za rówieśnikami, więc bardzo liczymy na nauczanie stacjonarne.

Przeczytaj też:

Choć dyrektorzy cieszą się na powrót do zasad nauczania sprzed pandemii, to w rozmowach z nimi można było wyczuć obawę o to, na jak długo powróci normalność.

- Mam nadzieję, że nie będziemy musieli wracać do nauki zdalnej, ale to będzie zależało od nas wszystkich - uczniów, nauczycieli i rodziców - od tego, czy będziemy przestrzegać zasad. Czuję groźbę powrotu nauczania zdalnego, ale wierzę, że uda nam się tego uniknąć - mówi Piotr Górski.

Szczepienia w szkołach

Na to, czy szkoły będą musiały powrócić do nauczania hybrydowego lub zdalnego, mogą mieć wpływ szczepienia. Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Edukacji i Nauki, uczniowie będą mieli możliwość zaszczepienia się przeciwko COVID-19 w szkołach. Dyrektorzy mają dwie możliwości: albo zdecydują się na szczepienie uczniów w istniejących już populacyjnych i powszechnych punktach albo zorganizują swój własny (mobilny) na terenie placówki. To, którą opcję wybiorą, zależy od kilku czynników, ale każda z nich wiąże się z pewnymi perturbacjami organizacyjnymi.

- Utworzenie punktu w placówce narzuca określone wymogi: oddzielne pomieszczenie, oddzielna toaleta itd. W naszej szkole możemy mieć z tym problem, ponieważ jesteśmy w trakcie remontu - przyznaje dyrektor VI LO w Białymstoku. - Z kolei wyjście na szczepienia do zewnętrznego punktu traktowane jest jak wycieczka i należy oddelegować nauczycieli, którzy zaprowadzą i odprowadzą uczniów. Jeśli uczniów jest dużo, takie wyjście może trwać kilka godzin lekcyjnych.

Przeczytaj też:

Dariusz Naumowicz jeszcze nie wie, czy zorganizuje u siebie w szkole punkt szczepień czy wybierze opcję punktu zewnętrznego.

- Nie podjąłem jeszcze decyzji, bo nie wiem, jakie będzie zainteresowanie uczniów. Jeśli zainteresowanie będzie niewielkie, to spróbuję zorganizować szczepienia w szkole. Natomiast, jeśli będzie spore, to postaram się porozumieć z zewnętrznym punktem szczepień, choćby zamawiając termin zabiegów na sobotę.

Także Szkoła Podstawowa im. Ks. W. Rabczyńskiego w Wasilkowie jeszcze nie podjęła decyzji odnośnie szczepienia w szkole. Tu jednak nie powinno być problemu z organizacją takiego punktu na miejscu:

- Mamy bardzo dobrze wyposażony gabinet pielęgniarski, więc w razie czego mamy miejsce na utworzenie punktu - mówi Henryka Kaczyńska.

Problemy może mieć z kolei Szkoła Podstawowa nr 45 w Białymstoku, która jest jedną z największych tego typu placówek oświatowych w mieście.

- Jeśli w ogóle będą chętni do zaszczepienia się, to będziemy działać - deklaruje Piotr Górski. - Najłatwiej byłoby nam zorganizować punkt w gabinecie pielęgniarskim. W innych miejscach byłoby trudno, gdyż ze względu na dużą liczbę uczniów, mamy problemy lokalowe. Nie posiadamy oddzielnego miejsca, które moglibyśmy przeznaczyć wyłącznie na taki punkt.

Harmonogram szczepień po wakacjach

To, na które opcje zdecydują się dyrektorzy, okaże się w pierwszej połowie września. Ministerstwa Edukacji i Nauki przygotowało bowiem harmonogram, według którego przygotowania do szczepień i same zabiegi mają odbyć się podczas pierwszych trzech tygodni nauki.

Pierwszy tydzień (1.09-5.09) to tzw. tydzień informacyjny. Nauczyciele będą rozmawiali z uczniami o szczepieniach na godzinach wychowawczych oraz zorganizują spotkania z rodzicami o charakterze informacyjno-edukacyjnym. Drugi tydzień września (6.09-12.09) to tzw. tydzień przygotowania do szczepienia. Wychowawcy zbiorą wówczas zgody od rodziców i opiekunów prawnych na szczepienie dzieci. Trzeci tydzień września (13.09-19.09) to tydzień szczepień.

Przeczytaj też:

Przypomnijmy, że zaszczepić się mogą osoby, które ukończyły 12. rok życia. Rodzic nie musi być obecny podczas szczepienia, ale musi wyrazić pisemną zgodę na zabieg dziecka (złożoną na kwestionariuszu wstępnego wywiadu przesiewowego przed szczepieniem).

Podczas akcji szczepień w szkołach zaszczepieni będą mogli być także rodzice ucznia oraz pracownicy szkoły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny