Podlaskie: ofert pracy będzie coraz więcej

Na Podlasiu poszukiwani byli kierowcy samochodów ciężarowych

Zima i późna jesień to tradycyjnie czas, kiedy liczba ofert pracy nieco się zmniejsza. Jednak – jak udowadniają badania przeprowadzone przez naukowców z Wyższej Szkoły Ekonomicznej „Barometr popytu na pracę”, nieprawdą okazuje się, że spadek liczby ofert wiąże się z sezonowością pracy na przykład w budownictwie, transporcie czy rolnictwie. Październik co prawda przyniósł ogólny spadek liczby ofert pracy – i to o około tysiąc. Jednak stracili przede wszystkim robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń oraz pracownicy przy pracach prostych.

Bardzo podobnie sytuacja przedstawiała się w listopadzie. Najbardziej poszukiwanymi od maja do listopada tego roku byli kierowcy samochodów ciężarowych. Wiele ofert dotyczyło też wykwalifikowanych robotników budowlanych.

– Sektor budowlany faktycznie w Polsce, w tym na Podlasiu, ma się nieźle i zgłasza zapotrzebowanie na prace w wielu zawodach, coraz częściej bez względu na porę roku – przyznaje dr Cecylia Sadowska-Snarska, ekspert rynku pracy z Uniwersytetu w Białymstoku i Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Białymstoku. – Wynika to w poważnym stopniu z tego, że obecnie realizowanych jest lub będzie dużo inwestycji budowlanych, infrastrukturalnych, finansowanych z pieniędzy publicznych. Nawet zimą ma się wrażenie, że Białystok to jeden plac budowy. Firmy budowlane są związane terminami i nie mogą pozwolić na przerwy, bo jest to dla nich zbyt kosztowane. Poza tym technologie pozwalają na kontynuowanie prac budowlanych nawet przy niskich temperaturach.

Czytaj więcej:Podlaski rynek pracy. Absolwenci psują statystyki

Zatrudnienie w województwie podlaskim

Według badań Podlaskiego Obserwatorium Rynku Pracy i Prognoz Gospodarczych przy Wojewódzkim Urzędzie Pracy, przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w województwie podlaskim w październiku wynosiło 96 tys. 891 osób i wzrosło o 108 osób (czyli o 0,1 proc.) w stosunku do września i o 695 osób (0,7 proc.) w stosunku do października przed rokiem. Natomiast stopa bezrobocia w województwie podlaskim ukształtowała się w październiku na takim samym poziomie, jak we wrześniu i wyniosła 12,3 proc. Niestety, jeśli porównamy to do sytuacji sprzed roku, okazuje się, że bezrobocie wzrosło u nas aż o 0,7 proc. Podobna sytuacja jest w kraju. Jednak stopa bezrobocia w naszym województwie wciąż jest wyższa niż w innych regionach Polski. Na szczęście prognozy są optymistyczne.

– W I kwartale tego roku nadal odczuć można było skutki spowolnienia gospodarczego i słabszej koniunktury – mówi Artur Skiba, dyrektor zarządzający Antal International, agencji rekrutującej specjalistów i menedżerów. – Drugi kwartał przyniósł delikatne ożywienie, którym na dobre można się było cieszyć od kolejnego kwartału. Od kilku miesięcy możemy mówić o zbliżającym się wielkimi krokami rynku kandydata. Oceniam, że rok 2011 przyniesie kontynuację dobrej passy dla sektorów: IT i telekomunikacja, bankowość i branż zajmujących się towarami szybko zbywalnymi (FMCG). Wzrośnie też zapotrzebowanie na pracowników w prawie wszystkich sektorach gospodarki.

Opinia - dr Jacek Męcina, doradca zarządu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan:

Perspektywy dla rynku pracy w 2011 roku są lepsze, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Świetne wyniki gospodarki w trzecim kwartale tego roku, szybki wzrost produkcji sprzedanej przemysłu i dobre prognozy na czwarty kwartał mogą być sygnałem trwałej tendencji spadku liczby bezrobotnych. Stopa bezrobocia obniży się, ale raczej nie będzie mniejsza od 10 proc. W 2011 roku znacząco obcięte zostały pieniądze na Fundusz Pracy. Mniej będzie funduszy m.in. na roboty publiczne, prace interwencyjne. Dlatego liczba osób długotrwale bezrobotnych nie zmniejszy się tak szybko.

Czytaj więcej:Podlaskie. Raport - poznaj najlepsze gminy.