Podlaskie firmy prezentują swoje możliwości i poznają konkurencję w Paryżu

- Na targach w Paryżu jesteśmy pierwszy raz - mówi Małgorzata Lenkiewicz, współwłaścicielka spółki Szarłat z Cibor Gałeckich. -Sprzedajemy produkty specjalnego przeznaczenia żywieniowego m.in. wyroby z amarantusa, rokitnika i dyni. Na targach w Paryżu chcielibyśmy wypromować nasze produkty, bo widzimy ogrom tych targów oraz wiele potencjalnych możliwości do współpracy.

Również Kazimierz Bołkun, właściciel firmy Wytwórnia Wafli z Wasilkowa, jest w Paryżu pierwszy raz. Jest przekonany, że bez dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego nie wziąłby udziału w targach, mimo że działalność prowadzi od ponad 30 lat. Koszty uczestnictwa przekroczyłyby jego możliwości. Czego spodziewa się po udziale w imprezie?

- Chciałbym pozyskać nowych klientów, ale te targi to też okazja to podpatrzenia konkurencji z całego świata, trendów, smaków, technologii produkcji. Dla mnie to bezcenne doświadczenia - mówi pan Kazimierz.

Wysokie koszty związane z wystawieniem się na targach zauważa również Marta Dąbrowska, współwłaścicielka spółki Karmel.

- Jako mała firma, musimy bardzo dobrze rozważać każde nasze wystąpienie na tego typu imprezach. W 2016 r. wystawialiśmy się samodzielnie na targach ISM w Niemczech. To była pierwsza nasza impreza na taką skalę, gdzie wystąpiliśmy w roli wystawcy. Powiem szczerze, gdybyśmy mieli to powtórzyć, musielibyśmy bardzo mocno przemyśleć taka decyzję i nie jestem pewna czy byśmy się porwali na taki wyjazd - nie ukrywa Marta Dąbrowska. - W tym roku wystawiamy się na targach SIAL razem z innymi firmami z woj. podlaskiego w ramach projektu: ,, Dobre, bo z Podlasia. Promocja województwa i lokalnych firm spożywczych na międzynarodowych targach SIAL Paris 2018”.

Zarówno dla pojedynczych firm jak i dla całej gospodarki naszego regionu zaistnienie na nowych, zagranicznych rynkach jest szansą, ale też nieuniknioną koniecznością. Imprezy targowe są jednym ze sposobów nawiązania nowych kontaktów handlowych oraz podtrzymywania już istniejących. Obecność na znanych międzynarodowych targach wpływa także na lepsze pozycjonowanie marki, budowanie prestiżu i wiarygodności. Jest jeszcze jedna ważna korzyść uczestnictwa w dużych imprezach targowych - można poznać ofertę rynkowych liderów, a to z kolei może być inspiracją do ulepszania własnych produktów.

- Musimy jednak pamiętać, że udział w międzynarodowych targach to dla małych i średnich firm duże wyzwanie organizacyjne i wysokie koszty. Stąd projekty, takie jak nasz, idealnie spełniają swoją rolę jako realne i efektywne wsparcie podlaskich firm w dążeniu do zaistnienia na globalnym rynku- podsumował Marek Dźwigaj, wiceprezes Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego.

Całe przedsięwzięcie było możliwe dzięki uzyskaniu dofinansowania z Działania 1.4.1 RPOWP.