Podlaskie Centrum Medyczne przy Transportowej w Białymstoku straciło kontrakt z NFZ
- W poniedziałek pytałem, czy lekarz mnie przyjmie. Potwierdzono. We wtorek zastałem pusty gabinet. Okazało się, że przychodnia straciła kontrakt - mówi Wiesław Kulikowski.
Leczył się u specjalisty w Podlaskim Centrum Medycznym przy ul. Transportowej, wchodzącym w skład firmy Jard. Niestety, w ubiegłym tygodniu zmarł Jarosław Dziemian, jej właściciel. I PCM straciło kontrakt na gabinety specjalistyczne. Chodzi o alergologię, dermatologię, neurologię, okulistykę, ginekologię i urologię.
- Umowa była zawarta z panem Jarosławem Dziemianem, prowadzącym jednoosobową działalność - tłumaczy Małgorzata Jopich z podlaskiego NFZ. - W przypadku śmierci przedsiębiorcy, taka umowa z mocy prawa wygasa.
A pacjenci zostali na lodzie. Odchodzą z kwitkiem albo płacą za wizytę prywatną. - Do lekarza jechałam 40 kilometrów. Dobrze, że wzięłam więcej pieniędzy - mówi nam Justyna Nieścieruk.
Jeśli pacjenci nie chcą płacić powinni poprosić o kopię dokumentacji medycznej i zaświadczenie, kiedy zapisali się w kolejkę. To umożliwi rejestrację w innej poradni.
Więcej przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego oraz na plus.poranny.pl
Przeczytaj również:
Pogrzeb Jarosława Dziemiana w Białymstoku (18.08.2018). Jarosław Dziemian został pochowany na cmentarzu farnym (zdjęcia, wideo)
Obejrzyj galerię: Pogrzeb Jarosława Dziemiana. Na cmentarz farny w Białymstoku przybyły tłumy (wszystkie zdjęcia)
Białystok. Pogrzeb Jarosława Dziemiana, białostockiego przedsiębiorcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?