Faworytem rozgrywanej w Ełku potyczki było występujący w III lidze goście z Białegostoku, ale niespodziewanie w końcówce pierwszej połowy to zespół ze Szczuczyna objął prowadzenie. Po rzucie rożnym gola strzelił Emil Łupiński.
- Do przerwy Wissa była zespołem lepiej zorganizowanym i udokumentowała to golem - przyznaje trener rezerw Jagiellonii Wojciech Kobeszko. - W przerwie dokonaliśmy trzech zmian i jakość gry bardzo się poprawiła. Przejęliśmy inicjatywę i efektem był gol Kuby Lutostańskiego, który przyjął piłkę, uderzył z powietrza i dał nam wyrównanie - dorzuca.
Ambitni czwartoligowcy do końca regulaminowego czasu gry nie pozwolili rywalom na kolejne trafienia, ale stracili bramkę już na początku dogrywki, po strzale Macieja Twarowskiego.
- Wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, ale Wissa wyrównała, znów po stałym fragmencie gry. Tym razem nasz bramkarz ustawiał mur przy rzucie wolnym zagapiliśmy się, rywale szybko rozegrali piłkę i zrobiło się 2:2 - relacjonuje Kobeszko. - Na szczęście w serii rzutów karnych żaden z naszych piłkarzy się nie pomylił, Hubert Gostomski obronił jeden strzał i zagramy w finale - kończy.
W środę, godz. 17.15 rozpocznie się drugi półfinał: KS Michałowo - Olimpia Zambrów. Finał Regionalnego Pucharu Polski odbędzie się 19 maja w Hajnówce.
WYNIK 1/2 FINAŁU RPP
Wissa Szczuczyn - Jagiellonia II Białystok 2:2 (1:0, 1:1) po dogrywce; rzuty karne: 3:5.
Bramki: 1:0 - Łupiński (43), 1:1 - Lutostański (64), 1:2 - Twarowski (92), 2:2 - Dojlida (100).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?