Podlaski Puchar Polski. Jagiellonia II - Olimpia 1:3. Urodzinowy hat-trick dał zambrowianom trofeum (zdjęcia)

Bohaterem finału był Kamil Zalewski. Napastnik zambrowskiego zespołu popisał się hat-trickiem.

Obie drużyny występują w III lidze, ale białostoczanie grają w grupie mistrzowskiej, a ich rywale mają już tylko iluzoryczne szanse na uniknięcie degradacji. Stąd od początku inicjatywę przejęli Żółto-Czerwoni, a Olimpia cofnęła się i szukała szansy w kontratakach.

Ta taktyka trenera Tomasza Kulhawika omal nie przyniosła powodzenia już w początkowych fragmentach, ale Japończyk Shun Shibata za daleko wypuścił sobie piłkę i bramkarz Jagi Hubert Gostomski zażegnał niebezpieczeństwo.

Niedługo później białostoczanie objęli prowadzenie. Maciej Twarowski nie sięgnął futbolówki głową po dośrodkowaniu z lewej strony, ale po poprawce z prawej już tak i Żółto-Czerwoni prowadzili 1:0.

Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Zalewski, które zaczął sobie sprawiać prezenty na przypadające 21 maja 29. urodziny.
Snajper zambrowian wyrównał w 33. minucie z rzutu karnego, podyktowanego w dość kontrowersyjnych okolicznościach, gdyż białostoczanie reklamowali przed starciem w polu karnym pozycje spaloną.

Jeszcze przed przerwą piłkarze trenera Kulhawika wyszli na prowadzenie. Po błędzie defensorów rezerw Jagi przy wybijaniu piłki Zalewski dostał prostopadłe podanie i wykorzystał sytuację sam na sam z Gostomskim.

Po zmianie stron Olimpią mądrze broniła się, a w 66. minucie Zalewski zadał decydujący cios, tym razem w zamieszaniu po rzucie rożnym.

Zambrowanie zdobyli trofeum, premię finansową w wysokości 40 tys. złotych i będą reprezentować region w rozgrywkach centralnych Pucharu Polski.

WYNIK FINAŁU
Jagiellonia II Białystok - Olimpia Zambrów 1:3 (0:0).
Bramki: 1:0 - Twarowski (21), 1:1 - Zalewski (33-karny), 1:2 - Zalewski (41), 1:3 - Zalewski (66).