Podlaski Kukiz’15 stracił lidera. "To nie koniec" (wideo)

Jesteśmy pełni pozytywnej energii, otwarci na współpracę. Wiele osób się do nas zgłasza. Te, które chcą działać, utożsamiają się z ideą Kukiz’15, znajdą tutaj miejsce - mówi Dominika Jocz, podlaska działaczka Kukiz’15.

Regionalne struktury tego stowarzyszenia znalazły się na zakręcie. Odszedł poseł Adam Andruszkiewicz, który przez dwa lata był twarzą i liderem Kukiz’15 w Podlaskiem. Jedni byli zaskoczeni, inni spodziewali się takiego scenariusza.

- W tej chwili znajduje się w satelicie zainteresowań PiS-u. My zostaliśmy bez przewodniczącego - mówi nam jeden z działaczy stowarzyszenia.

- Ja byłam zaskoczona decyzją posła Andruszkiewicza - mówi Wanda Jankowska, wiceprzewodnicząca Kukiz’15. - Zaczynamy od zera, ale działać będziemy dalej. W najbliższym czasie zostaną wybrane nowe władze w naszym regionie - dodaje. Niewykluczone, że jeszcze w tym miesiącu do Białegostoku przyjedzie lider ugrupowania Paweł Kukiz.

Jest też plan działań na najbliższy czas. Kukiz’15 chce walczyć o jednomandatowe okręgi wyborcze. W wyborach samorządowych obowiązują teraz w miejscowościach do 20 tysięcy mieszkańców. Partia rządząca chce je zlikwidować na rzecz ordynacji proporcjonalnej.

- Jeżeli prezydent nie zawetuje tego rozwiązania, będziemy zbierali podpisy pod wnioskiem obywatelskim. Struktury w terenie są na tyle duże, że jesteśmy w stanie te podpisy zebrać - zapowiada Wanda Jankowska. Zdaje sobie sprawę, że większość sejmowa ma takie, a nie inne prawa.

- To, co szykuje PiS, to zawłaszczenie samorządów. Zabiera obywatelom to, co jest im najbardziej bliskie. Jak można zmieniać ordynację wyborczą rok przed wyborami? - pytają przedstawiciele Kukiza.