Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaski Kongres Kobiet - prezydent wycofał patronat

(agsa)
Archiwum
Już w sobotę wielkie spotkanie kobiet.

Na II Podlaskim Kongresie Kobiet będzie mowa m.in. o równości, aktywności, solidarności, ale też o działaniach na rzecz różnorodności. Wśród zaproszonych panelistek będą na przykład prof. Barbara Kudrycka - białostoczanka, która jest ministrem nauki, dr Ewa Rumuńska-Zimny - ekspert UE i ONZ ds. gender, Joanna Piotrkowska - założycielka Feminoteki, czyli największego feministycznego serwisu informacyjnego, dr Agnieszka Graff - pisarka, tłumaczka i publicystka żydowskiego pochodzenia, związana z ruchem feministycznym. Oprócz tego - mnóstwo warsztatów, które mają pokazać, że nie należy bać się słowa feminizm. Takie zresztą jest główne hasło kongresu: Quo vadis, femine?

Honorowym patronatem wydarzenie objęli wojewoda podlaski i marszałek województwa podlaskiego. Jeszcze dziś rano patronem był również prezydent Białegostoku. Był - bo właśnie wycofał się z patronatu - na dzień przed imprezą.

- Patronat został wycofany w związku z zaistniałymi zmianami merytorycznymi w programie, które nastąpiły po przyznaniu patronatu - tłumaczy Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta. O jakie zmiany chodzi i co w programie nie podoba się prezydentowi - powiedzieć nie chce. Sam prezydent - nie odbiera telefonu.

- W ubiegłym tygodniu do programu dołożyłyśmy okrągły stół, który w zasadzie jako jedyny jest inicjatywą polityczną - ale nie partyjną - mówi Magdalena Sadłowska, jedna z organizatorek kongresu.

Uczestnicy okrągłego stołu mają rozmawiać o tym, jakie są możliwości i szanse perspektywy równościowej do strategii rozwoju regionu, kraju, do strategii lokalnych.

- Faktem jest - i tutaj pan prezydent ma rację - że tego punktu w programie, który zgłaszałyśmy do pana prezydenta nie było. Natomiast moja osobista refleksja jest taka, że troszkę się być może władze przestraszyły tytułu tego okrągłego stołu: Dlaczego warto wprowadzać Gender do strategii rozwoju - dodaje Magdalena Sadłowska. - Już mój osobisty spór z posłem Jarosławem Zielińskim w Internecie, pokazał, że inaczej jest rozumiane słowo gender przez nas, a inaczej przez elity polityczne naszego regionu.

My w kongresie rozumiemy gender jako perspektywę równościową, czyli dla nas to jest refleksja na ten temat, jak płeć funkcjonuje w polityce, w społeczeństwie, czy ta płeć ma znaczenie, czy tego znaczenia nie ma. Ewidentnie z mojej rozmowy z posłem Zielińskim wynikało, że politycy - zwłaszcza ci prawicowi - mylą gender - z Queer - czyli z ruchem na rzecz mniejszości seksualnych. Rzeczywiście, są ruchy genderowe, które również zajmują się transseksualnością. Natomiast w ogóle nie jest to przedmiotem zainteresowania II Podlaskiego Kongresu Kobiet. My nie wchodzimy w tematy seksualności. My chcemy rozmawiać o płci w kulturze, o płci społecznej, o tym, jakie są bariery, z którymi spotykają się i kobiety, i mężczyźni. Bo mężczyźni też są ofiarami tych genderowych barier.

Oprócz wprowadzenia do programu kongresu okrągłego stołu, zmieniły się tez niektóre panelistki czy prowadzące warsztaty. Zamiast na przykład Barbary Labudy, która z przyczyn rodzinnych na kongres nie przyjedzie - będzie Agnieszka Grzybek.

- Myśmy o patronat prosiły półtora miesiąca temu, więc nie wszystko było potwierdzone - przyznaje Magdalena Sadłowska. I dodaje: - Trudno mi powiedzieć, co mogłoby jeszcze wzbudzić kontrowersje pana prezydenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny