Na tym etapie konkursu nie mogę zdradzić szczegółów pomysłów, które zostały uznane za dziesięć najlepszych – wyjaśnia dr Jolanta Koszelew, dyrektor Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego. – Najogólniej biorąc, są to głównie koncepcje związane z biznesem internetowym. Jest też e-usługa z zakresu architektury i bardzo ciekawy pomysł na urządzenie elektroniczne.
Konkurs Podlaski Akcelerator Innowacji 2012 wchodzi właśnie w drugi etap. Autorzy dziesięciu najlepszych – zdaniem kapituły – projektów, wybranych na podstawie nadesłanej dokumentacji, dostaną się po wczorajszej prezentacji pod skrzydła ekspertów. Fachowcy z Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego, Klastra Instytucji Otoczenia Biznesu i Grupy – .NET Politechniki Białostockiej (organizatorzy konkursu) pomogą tym młodym ludziom przejść od teorii do praktyki.
– Wszystkie seminaria i warsztaty, jakie będziemy przeprowadzać z uczestnikami konkursu, zmierzają w tę najważniejszą stronę: jak te pomysły urynkowić – podkreśla Waldemar Wierżyński z Białostockiego Kastra Instytucji Otoczenia Biznesu. I wyjaśnia, że np. nauka, jak budować biznes plan, będzie szczególnie uczulała uczestników konkursu na badanie potrzeb rynku. Na dotarcie do potencjalnych odbiorców tych usług czy produktów, po to, aby ocenić, czy jest szansa na ich sprzedaż.
– Z drugiej strony będziemy także wskazywać uczestnikom tego drugiego etapu konkursu, jakie są możliwości finansowania tego rodzaju innowacyjnych projektów. Co zrobić, żeby od pomysłu przejść do dobrze prosperującej firmy – dodaje Waldemar Wierżyński.
Eksperci sięgną nie tylko do informacji o funduszach europejskich, co wydaje się dziś najbardziej oczywiste, ale także przedstawią warunki współpracy z aniołami biznesu czy venture capital – dużo mniej znanymi, a mającymi w regionie coraz ciekawszą ofertę.
Uczestnicy konkursu będą też mieli m.in. okazję nauczyć się zwięzłej prezentacji swojego biznesu potencjalnym inwestorom.
– Przyjęło się, że trzeba umieć przedstawić pomysł podczas jednego kursu windą – śmieje się Waldemar Wierżyński. – Nawet jeśli założymy, że będzie to drapacz chmur, to i tak trzeba to zrobić sprawnie.
W tym konkursie największą nagrodą ma być możliwość praktycznej realizacji pomysłów jego uczestników. Ale są też nagrody finansowe i możliwość skorzystania z Inkubatora Technologicznego przy BPNT. Finalistów konkursu poznamy w październiku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?