Podlaska Oktawa Kultur 2021. Roztańczony i rozśpiewany weekend w Białymstoku

Podlaska Oktawa Kultur porwała do zabawy białostoczan. Festiwal otworzyła w czwartek (22 lipca) potańcówka przy Młynowej. Przygrywały polskie kapele, a tłumnie zebrani mieszkańcy podrygiwali do oberka, kujawiaka czy mazurka. Kroków uczyli pracownicy Podlaskiego Instytutu Kultury.

Podczas czterech festiwalowych dni na scenie wystąpiły zespoły pieśni i tańca, orkiestry oraz soliści. Na Rynku Kościuszki usłyszeliśmy m.in. Kapelę ze Wsi Warszawa, Adama Struga czy Vołosów.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego , jak udała się Podlaska Oktawa Kultur. Spodziewaliśmy się znacznie mniejszego zainteresowania, tymczasem nasz widownia podczas koncertów wypełniała cały rynek. Jest zupełnie tak jak przed pandemią. To nas pozytywie zaskoczyło. Mamy też wspaniały odzew od zespołów. Dziękują za profesjonalne zorganizowanie wydarzenia i dobór zespołów - mówi Dariusz Kryszpiniuk, koordynator Podlaskiej Oktawy Kultur.

Zobacz też: Podlaska Oktawa Kultur 2021. Kultowy festiwal znów przyciągnął tysiące mieszkańców miasta (zdjęcia)

Zamysłem organizatorów tegorocznej oktawy było zebranie na scenie najlepszych zespołów folkowych w kraju. To artyści z całej Polski, którzy reprezentują i promują folklor swoich małych ojczyzn. Wyjątkiem byli goście z Węgier, którzy przyjechali na festiwal w zastępstwie za inną uczestniczkę.

Przypomnijmy, że Podlaska Oktawa Kultur to festiwal, który zrodził się z fascynacji wielokulturowością Podlasia. Dawniej współistnieli, żyli i współpracowali tu ze sobą Polacy, Białorusini, Ukraińcy, Rosjanie, Litwini, Tatarzy, Romowie i Żydzi. Ta różnorodność zainspirowała Podlaski Instytut Kultury (dawniej WOAK) w Białymstoku do stworzenia festiwalu, na którym kultura mniejszości tradycyjnie zamieszkujących Podlasie zostałaby zjednoczona ponownie na jednej scenie w sercu miasta – na białostockim rynku.

Zobacz też: Tłumy białostoczan bawiły się na POKtańcówce. Rozpoczęła się Podlaska Oktawa Kultur (zdjęcia)