Mam nadzieję, że to dopiero pierwszy z wielu kroków, zmierzających do zachowania bezcennego dziedzictwa kulturowego regionu, a jednocześnie jego popularyzacji i zapewnienia do niego nieograniczonego dostępu - mówi Wiesław Wróbel, historyk z Biblioteki Uniwersyteckiej im. Giedroycia w Białymstoku.
Właśnie zakończył się w niej projekt dotyczący digitalizacji najstarszych starodruków. Znajdują się one w zbiorach Biblioteki Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku. Ich kolekcja liczy 1436 woluminów.
- Pochodzą one z prywatnych zbiorów duchownych białostockiego seminarium. Są to także unikatowe dokumenty wchodzące kiedyś w skład pałacowej biblioteki Jana Klemensa Branickiego i jego małżonki Izabeli z Poniatowskich - wylicza historyk.
W zbiorach biblioteki seminaryjnej można też znaleźć druki z największych drukarni nowożytnej Europy, czyli np. z Lipska, Kolonii, Antwerpii, Wiednia, Wenecji oraz Krakowa.- Zasób ten trzeba chronić - nie ma wątpliwości Wiesław Wróbel.
Jak na razie dzięki dotacji z ministerstwa kultury, która wyniosła 22 tys. złotych, poddano digitalizacji jedenaście szesnastowiecznych starodruków. Są one dostępne na platformie Podlaskiej Biblioteki Cyfrowej - pbc.biaman.pl.
W ramach projektu cenne dzieła opracowano i zakonserwowano.