Podlascy posłowie na początek kadencji. Jedni zabrali się do pracy, inni dopiero się rozkręcają. Czy zdążą do końca kadencji? [ZDJĘCIA]

Zespół antysmogowy, świeckie państwo, do spraw ratownictwa medycznego, czy strażaków. To tylko cztery z dziesięciu zespołów parlamentarnych, do których zdążył już zapisać się poseł nowicjusz Paweł Krutul z klubu Lewica. Aktywny na tym polu jest też Stefan Krajowski z PSL - 9 zespołów, Lech Kołakowski z PiS - 6 zespołów, czy Kazimierz Gwiazdowski z PiS - 4 zespoły.

- We wszystkich można aktywnie uczestniczyć. Posiedzenia są tak organizowane, że nie odbywają się o tej samej porze. Taki zespół parlamentarny to dla mnie nauka. Na obrady zapraszani są fachowcy, można zgłębić swoją wiedzę - podkreśla poseł Krutul. Dodaje, że najważniejszy tematycznie dla niego jest zespół antysmogowy.

Za to na obradach zespołu strażackiego ma okazję spotkać się ponadpartyjnie aż z trzema podlaskimi posłami: Mieczysławem Baszką i Kazimierzem Gwiazdowskim z PiS oraz ze Stefanem Krajewskim z PSL.

- Strażacy cieszą się olbrzymią popularnością. To chyba najliczniejszy zespół w parlamencie. Wielu posłów ma coś wspólnego ze strażakami - podkreśla poseł Kazimierz Gwiazdowski z PiS.

Wybory 2019. Interpelacje, głosowania, wystąpienia - czyli jak pracowali nasi posłowie w trakcie kadencji. Wszyscy startują w wyborach

Sam należy do czterech zespołów w tym przyjaciół królewskiego Miasta Sandomierz.

- Mam tam sporo kolegów. Poza tym z posłami województwa świętokrzyskiego mamy wiele wspólnych programów. Są przedsięwzięcia, które można realizować nie tylko w Sandomierzu, ale też w innych miejscowościach - podkreśla poseł Gwiazdowski.

Z kolei poseł Robert Winnicki z Konfederacji należy do zespołu kultury posiadania broni, a Lech Kołakowski wspiera zwolenników: zerwij z plastikiem. Do dwóch zespołów zapisał się minister edukacji i poseł PiS Dariusz Piontkowski. Jeden to sportowy, drugi - do spraw piłki siatkowej. Co ciekawe, jest jednym dwóch ministrów - posłów, którzy postanowili wykazać się przynajmniej minimalną aktywnością parlamentarną. Nie należy jednak do żadnej komisji sejmowej podobnie jak wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.

Obaj nie mają też na swoim koncie wystąpień sejmowych, przy czym nie są tu wyjątkami. W nowej kadencji na mównicę sejmową dotarło tylko kilku podlaskich przedstawicieli. To Robert Winnicki (9 wypowiedzi), Paweł Krutul (7 wystąpień), Stefan Krajewski (5), Krzysztof Truskolaski (3) oraz Eugeniusz Czykwin (1).

- Po to tam poszedłem, żeby brać się do pracy. Trzeba zabiegać o sprawy dotyczące województwa podlaskiego - zapewnia Stefan Krajewski.

Brak aktywności ma tylko przy interpelacjach. Do tej pory nie napisał żadnej podobnie jak Adam Andruszkiewicz, Dariusz Piontkowski, Aleksandra Szczudło, Robert Tyszkiewicz, Jarosław Zieliński, czy Jacek Żalek. W tym punkcie lider jest jeden. To poseł KO Krzysztof Truskolaski. Napisał już 38 interpelacji i 14 zapytań.

Zarobki posłów i senatorów ostro w dół. To zemsta PiS za aferę z nagrodami dla ministrów?

Kto w sejmowych statystykach wypada na razie najsłabiej? Brak aktywności w sejmowych wystąpieniach, interpelacjach i zespołach parlamentarnych mają: Aleksandra Szczudło, Robert Tyszkiewicz i Jarosław Zieliński.