Jedno z czwartkowych, porannych zgłoszeń do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku brzmiało:
Mężczyźnie rozerwało nogę. Wypadek przy pracy!
Dwójka młodych policjantów błyskawicznie pojechała na miejsce. W bramie do magazynu jednej z firm znajdujących się na terenie powiatu białostockiego była kałuża krwi o średnicy ponad metr, a w niej leżał mężczyzna.
- Człowiek ten miał obrażenia nogi od kolana aż po pachwinę - mówi Izabela Kłosowska z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Z ran wydobywała się ogromna ilość krwi. Mężczyzna był blady, a kontakt z nim znacznie utrudniony. Policjanci natychmiast zatamowali ranę używając sznurka, który znaleźli na posesji. Zawiązali go powyżej rany aby zatamować obfite krwawienie. Do momentu przybycia załóg karetek pogotowia mundurowi monitorowali również funkcje życiowe mężczyzny.
Mimo dużej utraty krwi mężczyzna przeżył.
Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?