Robert Gwiazdowski, analityk Centrum im. A. Smitha: Oczywiście, że nie są. Skoro kasę fiskalną musi mieć np. taksówkarz, to lekarze i prawnicy również powinni ją mieć. Moim zdaniem w wielu już wprowadzonych przypadkach nie powinno tych kas być, ale skoro są, należy już być konsekwentnym. Nie można tworzyć grona świętych krów.
Generalnie problem tkwi w czymś innym: kasy fiskalne nie poprawią sytuacji budżetu państwa. Za to na pewno poprawią sytuację producentów kas fiskalnych.
Zastanawiam się także, jak to będzie wyglądało w praktyce. Na przykład – prawnicy przeważnie rozliczają się z klientami wystawiając im faktury, a wszystko dokonuje się bezgotówkowo. Będziemy dołączać zatem paragon do faktury? Ciekawa sytuacja zaistnieje też u lekarzy. Czy pacjent, jeśli nie otrzyma paragonu, od razu pójdzie na skargę do fiskusa, czy dopiero wtedy, gdy okaże się, że operacja się nie udała?
I nieunikniony będzie wzrost cen jako następstwo wprowadzenia kas u tych grup zawodowych. Za tę reformę zapłacą podatnicy i pogorszy się sytuacja pacjentów.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?