Początek studniówek. Pierwsza rusza już w sobotę (zdjęcia)
IV LO. Przygotowania do studniówki
- Myślę, że nogi w polonezie mi się nie poplączą, bo ćwiczymy parę razy w tygodniu - śmieje się jego kolega Karol Dryl.
Dla młodzieży ta całonocna zabawa nadal jest sporym przeżyciem, choć organizowana jest inaczej niż kiedyś.
- Jak całe nasze życie, tak i studniówki ulegają zmianom - uważa prof. Alicja Kisielewska, kulturoznawca z UwB. - W ostatnich latach przewartościowały się, opanowała je kultura konsumpcyjna. Za moich czasów, czyli 30 lat temu, odbywały się w szkole i były robione przez młodzież i rodziców we własnym zakresie.
- Bardziej przestrzegano tradycji, obowiązywał strój szkolny, a nie balowy - dodaje dr Iwona Kulesza-Woroniecka, historyk z UwB. - Teraz jest dokładnie odwrotnie. Studniówka traci swoją magię, jesteśmy mniej zaangażowani emocjonalnie, ograniczamy się do finansów.
Dla współczesnej młodzieży studniówka nie zawsze jest też tym pierwszym balem. - Teraz imprezy odbywają się już w gimnazjach, a nawet w podstawówkach - mówi Anna Zawadzka, wicedyrektorka IV LO. - A w szkołach średnich są bale połowinkowe.