Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg do Jastarni. Marzą, by latem pobawić się na falach

Agata Sawczenko
Tosia i Kuba jeszcze nigdy nie byli nad morzem. Możemy wspólnie sprawić, by ich marzenie się spełniło. To apel przede wszystkim do firm.
Tosia i Kuba jeszcze nigdy nie byli nad morzem. Możemy wspólnie sprawić, by ich marzenie się spełniło. To apel przede wszystkim do firm. Wojciech Wojtkielewicz
Możemy sprawić, by jak najwięcej dzieci z potrzebujących rodzin spędziło fajne wakacje.

Jeszcze nigdy nie byłam nad morzem – mówi Tosia. – Bardzo chciałabym tam pojechać! Pływałabym w morzu, bawiłabym się w falach, pływałabym statkiem i bawiła w pisaku, uczyła windsurfingu – marzy. I z całych sił ściska kciuki, by te marzenia spełniły się juz w te wakacje. Podobnie jak jej młodszy brat Kuba. On dodatkowo liczy, że pojedzie jak najwięcej jego kolegów.

Te marzenia mogą się spełnić. Bo miejsc dla dzieciaków w Jastarni, w ośrodku Stowarzyszenia Droga, jest niemal 600. Wystarczy, by uśmiechnęły się buzie wielu dzieci. Jednak potrzebne są na to pieniądze. A tych Drodze brakuje. Dlatego „Poranny” już po raz kolejny włączył się w ich zbiórkę. Poszukujemy darczyńców wśród podlaskich firm. W zamian gwarantujemy, że jakieś dziecko spędzi szczęśliwe wakacje. A w podziękowaniu – na naszych łamach publikujemy cegiełki-wagoniki „Kierunek – Jastarnia”. Jeden wagonik to jedno dziecko, które wyjedzie do Jastarni.

– Wszystkich, a szczególnie tych, którzy mają serce czułe i takie otwarte, zachęcam do zaangażowania się, abyśmy mogli jak największą grupę dzieciaczków wywieźć – prosi szef Stowarzyszenia Droga ojciec Edward Konkol. – Jestem w stanie ich zabrać 500-600, nie ma problemu. Tylko jak zawsze, wiadomo, finanse są bardzo, bardzo ograniczone. W budżecie Stowarzyszenia Droga nie mamy takiego punktu: wakacje dzieciaczków. Więc tyle dzieci pojedzie, ile pieniędzy zdołamy zebrać – dodaje. I wie, że może liczyć na darczyńców. Nigdy przecież jeszcze nie zawiedli...

Dzięki naszej inicjatywie, w 2015 roku na kolonie nad morzem mogliśmy wysłać aż 19 dzieci, w ubiegłym – już 47!

Bo wakacje w nadmorskim ośrodku w Jastarni Droga organizuje co roku. To dwa tygodnie laby dla dzieci z trudnych rodzin – zarówno z Białegostoku, jak i z małych wsi z całego województwa. Tam mają zapewnioną opiekę, mnóstwo zajęć dodatkowych. Mogą nauczyć się rękodzieła, pływania na desce, zasad gry w piłkę nożną – propozycji jest bez liku.

Ale wakacje w Jastarni to nie tylko zabawa i wypoczynek. Podczas turnusów terapeuci Drogi dokonują wstępnej diagnozy terapeutyczno-medycznej, aby później, w trakcie całego roku, wiedzieć, jakiej pomocy potrzebuje dana rodzina.

„Wakacje z Bogiem” w ośrodku w Jastarni niosą co roku prawdziwy wypoczynek i zabawę. Wszystkie dzieci wracają do domów z plecakami, przyborami szkolnymi i ubraniami na zimę. Część z nich dostaje nowe ubrania, środki czystości. Bo nie zawsze rodzice są w stanie im to wszystko zapewnić.

W tym roku oprócz dzieci – na wakacje pojadą tez całe rodziny. To te, które uczestniczą w programie „Odzyskać dziecko”, który przez cały rok realizuje stowarzyszenie. Dzieci na czas kolonii opuszczą domy dziecka czy rodziny zastępcze. I nie dość, że będą miały wspaniałe wakacje, to jeszcze spędzą je z tymi, których przecież kochają najbardziej! W Jastarni będą mieli czas tylko dla siebie. A terapeuci nauczą dorosłych, jak dobrze spędzać czas z dzieckiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny