Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobranie krwi tylko za zgodą. Policja: Damy sobie radę

Anna Kopeć [email protected] tel. 85 748 95 11
Według prawników, policjanci będą mieli teraz problem, jeżeli kierowca nie zgodzi się dobrowolnie na badanie alkomatem.
Według prawników, policjanci będą mieli teraz problem, jeżeli kierowca nie zgodzi się dobrowolnie na badanie alkomatem. Archiwum KWP Białystok
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on, że nikt nie może zmusić kierowcy do zbadania trzeźwości. Takie stanowisko może utrudnić pracę policjantom. Ci twierdzą jednak, że to wcale nie oznacza, że pijani, którzy prowadzili auto unikną kary.

Pijani w Białymstoku

Pijani w Białymstoku

- Liczba zatrzymanych pijanych kierowców: 789 osób
- Liczba wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców: 11
Dane Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku za okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2013 roku.

Dawid O., student Politechniki Białostockiej we wrześniu ubiegłego roku bawił się na imprezie urodzinowej u kolegi w Knyszynie. Gdy zabrakło alkoholu, imprezowicze pojechali do sklepu w Mońkach. Autem kierował Dawid. Jechał za szybko i uderzył w drzewo. W wypadku ucierpiało dwóch pasażerów.

21-latek przyznał się do winy, chciał dobrowolnie poddać się karze. W środę usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć. Nie może też prowadzić auta przez osiem lat. W momencie wypadku miał ponad dwa promile alkoholu we krwi.

Gdyby jednak wypadek zdarzył się teraz student mógłby nie zgodzić się na pobranie krwi. I nikt by go tego nie zmusił. Tak przynajmniej wynika z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Przyznał on rację Rzecznikowi Praw Obywatelskich, który zwrócił uwagę, że stosowanie siły fizycznej, nawet w takich sytuacjach, jest niekonstytucyjne.

Według prawników, policjanci będą mieli teraz problem. - To świeża sprawa. Ale ewidentnie mamy tu do czynienia z luką prawną - mówi sędzia Przemysław Wasilewski, rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku. - Obecnie nie ma żadnych przepisów, które pozwalają na pobranie krwi przy zastosowaniu środków bezpośredniego przymusu.

Policjanci się jednak nie obawiają. - Rzadko mamy do czynienia z sytuacją, gdy ktoś odmawia pobrania krwi - mówi nadkom. Paweł Maciejuk, szef podlaskiej drogówki. I uspokaja: - Ten wyrok nie daje pijanym kierowcom żadnych przywilejów. W takich sytuacjach nie będziemy odpuszczać i będziemy zabezpieczać wszelkie dowody. Stan nietrzeźwości można udowodnić np. na podstawie zeznań świadków, choćby policjantów. Ponadto według przepisów nowej ustawy o środkach przymusu bezpośredniego z maja 2013 roku, gdy ktoś odmawia pobrania krwi, możemy zastosować siłę fizyczną - twierdzi.

- Z punktu widzenia obrony, im więcej jest wątpliwości, których nie da się usunąć, tym lepiej - ocenia mecenas Bartosz Wojda. - Obrona może mieć łatwiej, ale nie należy spodziewać się, że po tym wyroku Trybunału Konstytucyjnego będziemy mieli lawinę uniewinnień w zdarzeniach z udziałem pijanych kierowców.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny