Do napaści na Michała doszło na początku grudnia ubiegłego roku w Białymstoku na ulicy Wasilkowskiej.
Nastolatek czekał na przystanku na autobus. W pewnej chwili podszedł do niego Piotr B. Uderzył chłopaka pięścią w brzuch, a potem rzucił go na ziemię. Z kieszeni spodni wyciągnął Michałowi komórkę wraz z zestawem słuchawkowym.
- Oskarżony 27-latek przyznał się i złożył wyjaśnienia zgodne z ustalonym stanem faktycznym - mówi Katarzyna Pietrzycka, szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Piotr B. nie był w przeszłości karany. Nie został aresztowany. Musi zgłaszać się do komisariatu policji. Wpłacił też 400 złotych poręczenia majątkowego.
Imię pokrzywdzonego zmieniliśmy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?