Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobił nastolatka na przystanku i zabrał mu telefon. Może trafić za kratki nawet na 12 lat.

(mw)
Piotr B. nie był w przeszłości karany. Nie został aresztowany. Musi zgłaszać się do komisariatu policji. Wpłacił też 400 złotych poręczenia majątkowego.
Piotr B. nie był w przeszłości karany. Nie został aresztowany. Musi zgłaszać się do komisariatu policji. Wpłacił też 400 złotych poręczenia majątkowego. Fot. Archiwum
27-latek zabrał Michałowi komórkę wartą 300 złotych. Uderzył chłopaka i przewrócił do na ziemię. Teraz będzie się z tego tłumaczył przed sądem. Trafił już tam akt oskarżenia.

Do napaści na Michała doszło na początku grudnia ubiegłego roku w Białymstoku na ulicy Wasilkowskiej.

Nastolatek czekał na przystanku na autobus. W pewnej chwili podszedł do niego Piotr B. Uderzył chłopaka pięścią w brzuch, a potem rzucił go na ziemię. Z kieszeni spodni wyciągnął Michałowi komórkę wraz z zestawem słuchawkowym.

- Oskarżony 27-latek przyznał się i złożył wyjaśnienia zgodne z ustalonym stanem faktycznym - mówi Katarzyna Pietrzycka, szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.

Piotr B. nie był w przeszłości karany. Nie został aresztowany. Musi zgłaszać się do komisariatu policji. Wpłacił też 400 złotych poręczenia majątkowego.

Imię pokrzywdzonego zmieniliśmy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny