Jak doszło do tak bestialskiego pobicia? Przypomnijmy.
Wszystko wydarzyło się w Sokółce, w sierpniu ubiegłego roku. Koleżanki Kinga i Agnieszka znalazły małego kotka i zaczęły się nim zajmować. Nakarmiły go i bawiły się z nim.
Zauważyli to bracia M. (18-letni Wojciech, 15-letni Adrian i 13-letni Krystian). Zaczepili dziewczynki. Zabrali im kotka i zaczęli się nad nim znęcać. Dziewczynki prosiły, by przestali.
- Tak nie wolno! - płakały. A to jeszcze bardziej rozwścieczyło braci M. We trzech rzucili się na 13-letnie wtedy dziewczynki. Nikt tego nie widział. Pobite nastolatki ostatnimi siłami doszły domu.
Od razu trafiły do białostockiego szpitala wojewódzkiego. Były potwornie zmaltretowane. Krwiaki na twarzach, wstrząśnienia mózgu, ślady duszenia na szyjach...
W szpitalu, opiekujący się dziewczynkami lekarze, nie mogli uwierzyć w takie bestialstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?