Prokuratura ustaliła, że Sylwester K. bił Annę z całej siły, aż kobieta straciła przytomność. Gdy upadła, napastnik ukradł jej telefon i uciekł.
Wkrótce 21-latek będzie się z tego napadu tłumaczył przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. Prokuratura właśnie wysłała tam akt oskarżenia przeciwko niemu.
Jak ustalili śledczy, 26 września oskarżony przyjechał na dworzec PKP. Przez cały dzień pił piwo w okolicznych barach. Po kilku godzinach postanowił, że wróci do domu. Jednak, gdy dotarł na przystanek, rozmyślił się i poszedł na ulicę Stołeczną. Akurat tamtędy szła Anna. Rozmawiała przez telefon komórkowy.
Zdaniem prokuratury, 21-latek zaatakował ją. Bił w twarz i po głowie, aż straciła przytomność. Okradł. Kobiecie pomogli przypadkowi przechodnie, którzy zawiadomili policję. Sprawca szybko został złapany. Na rękach miał obrażenia, które świadczyły o tym, że pobił Annę.
Sylwester K. przyznał się. Za napaść grozi mu 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?