Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobieraczek.pl znów ukarany. Co mają zrobić jego klienci?

Katarzyna Borek Strefa Biznesu Gazeta Lubuska
Zastraszenie i wprowadzenie w błąd - to skutki kolejnych działań stosowanych przez portal pobieraczek.pl. Urząd ochrony konsumentów uznał je za bezprawne groźby i nałożył na spółkę karę w wysokości ponad 215 tys. zł.

Pobieraczek.pl to płatny serwis umożliwiający pobieranie różnych plików w internecie. Decyzja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest już drugą w jego sprawie.

* Historia zaczęła się od skarg klientów na mechanizm działania promocji, którą kiedyś stosował serwis. Kolejnych użytkowników przyciągał hasłami reklamowymi o „rozkoszy pobierania” plików całkowicie za darmo - przez 10 dni. Ale wcześniej trzeba było się zarejestrować i zaakceptować regulamin usługi.

Wiele osób nie zdawało sobie sprawy, że tym samym automatycznie zawiera umowę zobowiązującą do zapłaty określonej sumy - już nawet pierwszego dnia rejestracji!

* Urząd uznał, że taka praktyka była nieuczciwa i wprowadzająca w błąd. Bo wielu internautów - na podstawie haseł reklamowych i informacji na stronie serwisu - mogło uznać, że w ciągu 10 dni będzie można bezpłatnie korzystać z usługi. UOKiK nałożył wówczas na właścicieli portalu karę w wysokości ponad 239 tys. zł. Jednocześnie spółka musiała zmienić zakwestionowany sposób informowania o usługach, co zrobiła.

27 lutego tego roku sąd potwierdził, że właściciele pobieraczka.pl wprowadzali konsumentów w błąd, a ich działanie miało charakter umyślny.

Zobacz także. Pobieraczek. Poszkodowani przez portal zjednoczyli się. Sąd też pomógł!

* Pobieraczek przekonywał (w komentarzu do decyzji UOKiK sprzed wyroku sądu; aktualniejszego do dziś nie opublikował), że werdykt nie wpłynie na ważność zawartych umów. Czyli, że trzeba będzie płacić. Bo ew. wprowadzenie w błąd poprzez niedozwoloną reklamę, według serwisu dotyczyło tylko etapu przedkontraktowego. Czyli momentu, w którym użytkownik zapoznał się z reklamą, ale jeszcze nie z treścią regulaminu usług.

Spółka stwierdziła, że nawet jeśli sąd podtrzyma, że reklama darmowego okresu próbnego mogła wprowadzić konsumentów w błąd na etapie przedkontraktowym, to fakt ten i tak nie wpłynie na ważność zawartych umów.

Straszne wiadomości

Serwis za pośrednictwem prawników zaczął przymuszać internautów (również wielu naszych Czytelników), aby zapłacili mu za usługę reklamowaną jako darmowa.

- Do domów przychodzą zawiadomienia, przedsądowe wezwania, wyliczenia o kosztach sądowej drogi postępowania - wyliczaliście.

I właśnie tych wiadomości, które przypominają o konieczności uiszczenia opłaty, dotyczy druga decyzja prezes UOiK-u. Bo urząd ustalił, że ich treść miała na celu zastraszenie konsumentów, wprowadzenie w błąd, aby ostatecznie zdecydowali się uregulować należność za usługę. Ostatecznie na spółkę, która jest właścicielem serwisu, została nałożona kara w wysokości ponad 215 tys. zł.

Uwaga! Ta decyzja nie jest ostateczna, bo można odwołać się od niej do sądu.

- Urząd nie kwestionuje prawa przedsiębiorcy do dochodzenia należności, jednak powinno się odbywać zgodnie z dobrymi obyczajami i prawem - podkreśla Małgorzata Cieloch z UOKiK-u.

Wątpliwości urzędu wzbudziły wiadomości sugerujące popełnienie przestępstwa oraz nakazujące zwrot kosztów działań windykacyjnych.

Fałszywe dane

Internauci, którzy zawierając umowę z portalem, podali nieprawdziwe dane w formularzu rejestracyjnym, otrzymują pisma sugerujące, że popełnili przestępstwo.

* Wiadomości te są wysyłane w każdym przypadku - nawet gdy umowę zawarła osoba niepełnoletnia. Można w nich przeczytać na przykład „ (…) gdybyśmy mieli się sztywno trzymać litery prawa, to o zaistniałej sytuacji powinniśmy powiadomić właściwy miejscowo Sąd rodzinny i opiekuńczy”.

W opinii UOKiK-u jedynie sąd - wydając wyrok - może stwierdzić, czy popełniono przestępstwo. Ponadto zgodnie z prawem osoba, która nie ukończyła 17 lat nie może być pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Niedozwolone jest nawet hipotetyczne straszenie o złożeniu do organów ścigania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Zobacz także. UOKiK: Pobieraczek.pl dochodzi swoich roszczeń niezgodnie z obyczajem i prawem.

Koszty windykacyjne

Listy informują także, że w przypadku przegranego procesu, który będzie wytoczony w związku z odzyskaniem należności, będą musieli zwrócić koszty windykacyjne spółce.

Warto jednak podkreślić, że ani regulamin usługi, ani przepisy prawa nie nakładają na konsumenta obowiązku zwrotu kosztów windykacyjnych!

W opinii urzędu powyższe praktyki miały na celu wprowadzenie w błąd, wywołanie poczucia zagrożenia konsekwencjami prawnymi. W efekcie zastraszony takimi informacjami człowiek mógłby dokonać zapłaty, nawet gdy umowa byłaby nieważna.

Potwierdzanie danych

Wątpliwości urzędu wzbudziło także niepotwierdzanie przez spółkę na piśmie wymaganych prawem informacji, na przykład danych przedsiębiorcy, ceny usługi, możliwość odstąpienia od umowy, czasie jej obowiązywania.

Warto pamiętać, że jeżeli przedsiębiorca nie potwierdził tych informacji w wymaganej formie, czas na odstąpienie od umowy wydłuża się do trzech miesięcy.

Co można zrobić

Niestety, ani decyzja sądu z lutego tego roku, ani najnowsza kara dla serwisu nie zmieniają sytuacji indywidualnych osób skuszonych „rozkoszą pobierania” za darmo.

Na te decyzje można się jedynie powoływać. Ale każdy poszkodowany przez portal może dochodzić swoich praw indywidualnie.

Można też skorzystać z drogi sądowej. W tym przypadku sprawa jest o tyle łatwiejsza, że zgodnie z prawem to przedsiębiorca musi udowodnić, że udzielił jasnej i rzetelnej informacji.

W sądzie można zażądać od niego w szczególności żądania unieważnienia umowy.

Tu znajdziesz pomoc

* W przypadku kłopotów z odstąpieniem od umowy zawartej na odległość pomocy należy szukać u miejskich/powiatowych rzeczników konsumentów (działają przy urzędach miasta/starostwach).

* Ponadto porady udzielane są bezpłatnym numerem infolinii konsumenckiej 800 007 707.

Pod ten bezpłatny numer może zadzwonić każdy, kto nie wie na przykład jak: zrezygnować z zawartej umowy, napisać reklamację, rozwiązać spór z przedsiębiorcą.

Pracownicy infolinii odpowiadają także na pytania związane z odstąpieniem od kontraktu zawartego z portalem pobieraczek.pl.

Pozew zbiorowy

- 23 marca br. w Sądzie Okręgowym w Gdańsku został złożony pozew zbiorowy przeciwko właścicielowi portalu pobieraczek.pl - informuje Hubert Osiński, administrator pozywamy-zbiorowo-pl. Jeśli tylko sąd zgodzi się rozpatrzyć sprawę w trybie pozwu zbiorowego, zostanie otwarty nabór do kolejnej grupy (obecnie liczy 181 osób), która będzie chciała dołączyć do pozwu.

 

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny