Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PO: Tańsze parkowanie dla szefów firm w Białymstoku

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Na konferencji obok polityków stanął przedsiębiorca Marek Sakowicz (z lewej), który zbierał w swoim środowisku podpisy
Na konferencji obok polityków stanął przedsiębiorca Marek Sakowicz (z lewej), który zbierał w swoim środowisku podpisy Wojciech Wojtkielewicz
A właściwie nie tańsze, tylko takie samo, jak dla mieszkańców strefy. Tego chce miejska PO. Władze już wcześniej zapowiedziały, że są sceptyczne. PiS, choć projekt popiera, to ma uwagi

- Mamy już wszystkie wymagane przez prawo opinie. Zebraliśmy też 340 podpisów przedsiębiorców. Czas, by projekt trafił pod obrady rady miasta - mówi Maciej Żywno, szef miejskich struktur PO.

Teraz jest tak: ten, kto jest zameldowany na terenie strefy płatnego parkowania, może wykupić za 90 zł roczny, a za 10 zł miesięczny abonament i parkować ile zechce. Pozostali mieszkańcy za te same abonamenty płacą odpowiednio 1600 i 240 zł. Tyle samo muszą płacić przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność na terenie strefy.

Według PO niższe opłaty za parkowanie pomogłyby w działalności szczególnie małym firmom, które dopiero się rozkręcają. Pomysł był przedstawiany już w lipcu. Władze są jednak sceptyczne.

- Uprzywilejowanie określonej grupy budzi szereg wątpliwości - mówiła wtedy Anna Kowalska z biura prasowego magistratu.

Opinię Prawa i Sprawiedliwości poznasz na kolejnej stronie artykułu

PiS sceptyczne nie jest, ale ma wątpliwości.

- Wspieranie przedsiębiorców jest jak najbardziej słuszne. W przypadku tej uchwały trzeba jednak się zastanowić, czy nie wypaczy ona idei istnienie strefy płatnego parkowania. Właściciel firmy mógłby zarejestrować i 20 samochodów. Pozostali kierowcy nie mieliby wtedy gdzie parkować - mówi Mariusz Gromko z PiS, przewodniczący rady miasta.

Dlatego według niego warto zastanowić się nad modyfikacją skądinąd dobrego projektu. - Można wprowadzić zasadę: jeden właściciel firmy równa się jeden samochód. Wtedy uchwała miałaby sens - podkreśla Gromko.

Maciej Żywno zarzeka się, że właśnie taka jest intencja projektu.

- Wydaje się to oczywiste. Jeśli jednak faktycznie w uchwale trzeba będzie jeszcze bardziej doprecyzować, że jeden samochód równa się jeden przedsiębiorca, to od tego jest rada miasta, by to zrobić - podkreśla.

Radny PO Włodzimierz Kusak dodaje, że przedsiębiorcy nie byliby w żaden sposób uprzywilejowani.

- Ich prawa zostałyby jedynie zrównane z tymi, które posiadają mieszkańcy strefy - uważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny