Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma i ludowcy mają sposób na odsunięcie Wojciecha Lubawskiego od władzy w Kielcach? Góźdź lub Gierada na prezydenta?

Paweł WIĘCEK
Z informacji "Echa Dnia" wynika, że obie partie rozważają wystawienie wspólnego kandydata w przyszłorocznych wyborach gospodarza stolicy województwa. W grę wchodzi albo poseł Artur Gierada, albo dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii Stanisław Góźdź.

Rozmowy między Platformą Obywatelską a Polskim Stronnictwem Ludowym o strategii na wybory samorządowe w 2014 roku trwają od dłuższego czasu. Ugrupowania, które rządzą w kraju oraz województwie, najtwardszy orzech do zgryzienia mają w Kielcach, gdzie pełnią rolę opozycji wobec ekipy urzędującego prezydenta Wojciecha Lubawskiego. Działacze PO i PSL mocno główkują, co zrobić, by Lubawski w przyszłym roku wyprowadził się z ratusza.

Jak wynika z naszych informacji, najpoważniejszym z branych pod uwagę scenariuszy jest wystawienie przez oba ugrupowania wspólnego kandydata. Kogo? Tu padają dwa nazwiska: lewicującego posła Artura Gierady z PO oraz bliższego Kościołowi i środowiskom prawicowym dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach i jednocześnie miejskiego radnego Stanisława Góździa.

Gierada według sondażu, który przeprowadziliśmy na początku października, w wyborach prezydenta Kielc mógłby liczyć na 14,3 procent poparcia, co daje mu trzecie miejsce. Dla porównania: zwycięzca badania Wojciech Lubawski zdobył 40,3 procent głosów, a drugi w zestawieniu marszałek województwa i lider PSL w regionie Adam Jarubas - 25,3 procent. Gdyby teoretycznie założyć, że wspólny kandydat PO i Stronnictwa otrzyma poparcie równe sumie głosów Gierady i Jarubasa, stanowiłby poważną alternatywę dla Lubawskiego.

- Jesteśmy przekonani, że tylko wspólny kandydat mógłby sprostać Wojciechowi Lubawskiemu. W wielu aspektach miasto jest fatalnie zarządzane i traci swoją szansę, co widać po wynikach rozwoju gospodarczego. Winę za to ponosi Wojciech Lubawski, dla którego w trzeba znaleźć w Kielcach alternatywę w najbliższych wyborach - twierdzi Artur Gierada.

Zdaniem Wojciecha Lubawskiego PO i PSL z punktu widzenia pragmatyki politycznej popełniają zasadniczy błąd. - Najpierw trzeba doprowadzić do drugiej tury, a to łatwiej zrobić wystawając kandydatów oddzielnie niż jednego, bo kandydat PO może nie zdobyć poparcia wyborców PSL i odwrotnie. Dopiero w drugiej turze można się łączyć. Ale ja nie będę ich uczył, jak się to robi - śmieje się prezydent Kielc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie