Po dwutygodniowym oddechu piłkarze Jagiellonii Białystok od razu trafiają na lidera rozgrywek ekstraklasy Lecha Poznań. Mecz rozegrany zostanie na wyjeździe, w sobotę, 14 września o godzinie 20.15.
Reprezentacyjna przerwa bardzo potrzebna była na regenerację sił piłkarzy Jagiellonii Białystok, bo intensywnym okresie gry w lidze i europejskich pucharach. Po serii porażek w ostatnim spotkaniu przed przerwą Żółto-Czerwoni zdołali sobie poprawić humory zwycięstwem z Widzewem Łódź (1:0). Teraz jednak czeka ich kolejna seria spotkań. Do której podopieczni trenera Adriana Siemieńca nie przystąpią w optymalnym składzie.
Niestety, podczas występu w reprezentacji Macedonii z Armenią Darko Churlinov już w czwartej minucie zasygnalizował zmianę. Piłkarz poczuł silny ból mięśnia uda i zszedł z boiska. Jego drużyna wygrała ten mecz 2:0 po golach Miovskiego i Bardiego. Dopiero po diagnozie w Białymstoku będziemy wiedzieli, jak poważna jest to kontuzja i jak długo piłkarz będzie nieobecny w treningu. Na ten moment wydaje się, że jego gra z Lechem jest wykluczona.
Historia spotkań Jagiellonii z Lechem Poznań jest bardzo bogata, w której dochodziło wręcz do epickich meczów. Ogółem zespoły zagrały ze sobą aż 53 razy. Bilans jest dla Kolejorza, który wygrał z Jagą 25 razy, a przegrał 19; w golach 99:62 dla Lecha.
Wszyscy pamiętamy jedno z ostatnich spotkań obu drużyn, w październiku ubiegłego roku. Jagiellonia przegrywała przy Bułgarskiej 0:3 po pierwszej połowie. W drugiej części nastąpił zryw Żółto-Czerwonych, którzy po bramkach Kristoffera Hansena, Mateusza Skrzypczaka i Bartłomieja Wdowika doprowadzili do wyrównania.
Innym niezapomnianym meczem Jagiellonii z Lechem było to ostatnie w sezonie 2016/2017, gdy rozstrzygały się losy mistrzostwa Polski. W Warszawie Legia zremisowała bezbramkowo z Lechią i gdyby Jaga wygrała zdobyłaby złote medale. Do przerwy jednak Lech prowadził 2:0. Ostatni kwadrans był popisem Jagi. Gole Jacka Góralskiego i Arvydasa Novikovasa doprowadziły do remisu. Strzał w ostatniej akcji meczu Piotra Tomasika był niestety niecelny. Remis dał wówczas Jadze wicemistrzostwo, a na mistrza musieliśmy jeszcze poczekać do 2024 roku.
I jeszcze warto przypomnieć jeden mecz, z 2010 roku, gdy Jagiellonia po golu Tomasza Frankowskiego sięgnęła w Płocku po Superpuchar Polski.
Na stadionie przy Bułgarskiej w sobotę na meczu Lecha z Jagiellonią spodziewana jest wysoka frekwencja. Już w środę wykupionych było 27 tysięcy biletów.
Mecz poprowadzi jako sędzia główny arbiter z Bydgoszczy Daniel Stefański.
Program 8. kolejki
Piątek, 13 września
Motor Lublin - Górnik Zabrze (18.00)
GKS Katowice - Widzew Łódź (20.30)
Sobota, 14 września
Lechia Gdańsk - Radomiak Radom (14.45)
Cracovia - Pogoń Szczecin (17.30)
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok (20.15)
Niedziela, 15 września
Piast Gliwice - Puszcza Niepołomice (12.15)
Korona Kielce - Zagłębie Lubin (14.45)
Legia Warszawa - Raków Częstochowa (17.30)
Poniedziałek, 16 września
Śląsk Wrocław - Stal Mielec (19.00)
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?