Mężczyzna trafił do szpitala z pękniętą żuchwą, urazem głowy i ogólnymi potłuczeniami. Wszystko dlatego, że zwrócił uwagę dwóm pijanym młodzieńcom. Poprosił by zachowywali się ciszej. Dwaj bracia
To było w sobotę (27 czerwca) w nocy, na jednej z ulic w Siemiatyczach. Mężczyzn katujących trzeciego zauważyli policjanci. Na ich widok zaczęli uciekać. Ale mundurowi ich złapali. Mają 25 i 21 lat.
- Na widok radiowozu napastnicy zaczęli uciekać. Mundurowi natychmiast ruszyli za nimi. Po chwili 25-letni mieszkaniec miasta był już zatrzymany. Jego 21-letniego brata funkcjonariusze złapali kilkanaście minut później. Jak się okazało obaj byli pijani - mówi sierż. Kamil Sorko.
Noc spędzili w policyjnym areszcie. Odpowiedzą za pobicie. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?