Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po jambalayę do "Malinki"

Magdalena Szymańska-Smarżewska [email protected] tel. 85 748 95 42 Fot. W. Oksztol
Na słodko lub z odrobiną pikanterii - wybór naleśników w barze "Malinka" jest bardzo szeroki. I pod względem smaku, i koloru, i formy.
Na słodko lub z odrobiną pikanterii - wybór naleśników w barze "Malinka" jest bardzo szeroki. I pod względem smaku, i koloru, i formy.
Centrum Białegostoku wzbogaciło się o kolejny lokal gastronomiczny. Bar szybkiej obsługi "Malinka" mieści się przy Rynku Kościuszki 20. Choć jest niewielki, to nie da się go nie zauważyć. Wszystko za sprawą bajecznie soczystych kolorów.

- Naszą specjalnością są naleśniki - mówi Magdalena Cichocka, właścicielka. - Chciałam, żeby było smacznie i przede wszystkim tanio. Wiem, że obok są dwie naleśnikarnie, jednak nie boimy się konkurencji.

Nie tylko z powodu atrakcyjnych cen.  Tym, co wyróżnia naleśniki "Malinki" jest ciasto - jego smak i kolor.

- Każdy naleśnik jest robiony na odpowiednim cieście przygotowywanym według sekretnego przepisu - mówi Łukasz Iwaniszewski, szef kuchni. - Do wyboru mamy naleśniki koloru pomarańczowego, zielonego, złotego i oczywiście malinowego.

Oprócz pikantnego naleśnika jambalaya - z kurczakiem i krewetkami lub serem pleśniowym - można też zasmakować w owocowych szaszłykach naleśnikowych, naleśnikach z miodem lub lodami, zapiekankach, kanapkach na gorąco, opiekanych kiełbaskach i spiralkach ziemniaczanych. Czyli wszystkim, co można bez problemu jeść idąc.

- Są też napoje zimne, kawa americana, late, cappuccino i herbata, oczywiście malinowa - dodaje właścicielka.

Bar "Malinka" otwarty jest codziennie od 12 do ostatniego klienta.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny